W kopalni Bielszowice zginął górnik
18-11-2016, 22:12 Arkadiusz Wieczorek
W ruchu Bielszowice kopalni Ruda wchodzącej w skład Polskiej Grupy Górniczej doszło dziś popołudniu do śmiertelnego wypadku. Zginął 43-letni sztygar zmianowy. Pracował w dozorze od 15 lat.
Do zdarzenia doszło o godz. 15:50 na poziomie 1000 m, w pokładzie 405, w ścianie 839, gdzie prowadzone były prace związane z likwidacją sekcji obudowy zmechanizowanej.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w czasie transportu elementów sztygar został uderzony liną stalową w brzuch. Poszkodowany pracownik bezpośrednio po zdarzeniu był przytomny i został przetransportowany na podszybie. Tam stracił przytomność. Podjęta natychmiast reanimacja niestety nie przyniosła skutku.
W tym roku w kopalniach węgla kamiennego zginęło 10 pracowników.
foto: mat. pras. PGG
Górnik napisał(a):
Dyrektor Piecha powiedzial liną to liną. Gówno prawda
Gornij napisał(a):
Jaka lina? Pieprzone pismaki
Żona i córka górników napisał(a):
Boże świec nad jego dusza
Dddd napisał(a):
Wspolczuje rodzienie,wiadomo co to za sztygar,jestem.pracownikien kopalni??
elo napisał(a):
spoczywaj w pokoju Mariusz
Fryniol napisał(a):
Moje kondolencje rodzinne zmarłego niech mu ziemia lekko
Komentarze