W Bielszowicach będzie nowa szkoła
27-11-2018, 11:55 Joanna Oreł
W Bielszowicach ma powstać nowy budynek Szkoły Podstawowej nr 17. Jest to spowodowane tym, że w dotychczasowej placówce szkody górnicze zrobiły swoje i w perspektywie kilku lat obiekt może nie nadawać się do użytku. W czwartek (22.11) odbyły się konsultacje w tej sprawie z mieszkańcami, podczas których zaprezentowana została koncepcja budowy nowej szkoły. Teraz wszystko zależy od finansów i sugestii rudzian.
– To, że budynek szkoły jest mocno wychylony, niewątpliwie wpływa na nasze codzienne funkcjonowanie. Poza tym obawiamy się, że wychylenie będzie postępować, co może wpłynąć na kondycję techniczną budynku. Póki co budynek przechodzi wszystkie przeglądy i żadnego zagrożenia nie ma – mówiła Agata Ociepka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 17 w Bielszowicach. – Jednak w trakcie ostatnich przygotowań do rektyfikacji okazało się, jaki zakres remontu musiałby być w szkole przeprowadzony, więc po rozmowach z Urzędem Miasta, zrodziła się koncepcja, że bardziej uzasadnione finansowo będzie postawienie nowego budynku szkoły – dodała.
Na razie jednak to początek drogi. Obecnie przygotowano koncepcję nowego budynku szkoły. Miałby on powstać w miejscu obecnego boiska przy SP nr 17 przy ul. Szkolnej. Na pewno budynek będzie większy, co wynika m.in. z faktu, że ma to być tak naprawdę zespół szkolno-przedszkolny. Miasto zdecydowało się na taki ruch, bo w Bielszowicach powstaje coraz więcej domków jednorodzinnych, a co za tym idzie – przybywa rodzin z dziećmi. Inwestycja będzie realizowana w trakcie, gdy uczniowie będą uczyli się w starej szkole. Tym samym w czerwcu na wakacje opuszczą oni mury dawnej szkoły, by we wrześniu rozpocząć naukę w nowej placówce. – Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i inwestycja będzie realizowana po naszej myśli to wydaje nam się, oczywiście nie jest to stuprocentowa obietnica, że w 2021 roku dzieci z tej dzielnicy edukację rozpoczną już w nowej szkole – podkreśliła podczas czwartkowego spotkania wiceprezydent Anna Krzysteczko. – Mamy świadomość tego, że szkoła jest w takim stanie w wyniku eksploatacji górniczej. Dlatego jesteśmy po rozmowach z górnictwem i dochodzimy do ostatnich porozumień w sprawie odszkodowania. Następnym etapem po rozmowach z Państwem będzie zlecenie firmie projektowej przygotowania projektu, po czym będziemy mogli mówić dopiero o tym, czy i kiedy przystąpimy do budowy nowego budynku – dodała.
Teraz wszystko więc zależy od kalkulacji finansowej. Wiadomo, że w budżecie miasta na 2019 rok będą zarezerwowane pieniądze na przygotowanie dokumentacji. – Decyzja zostanie podjęta w momencie, kiedy zostaną podliczone koszty realizacji nowego obiektu, bo rzeczywiście z jednej strony remont jest nieopłacalny, ale z drugiej strony środki fi nansowe na budowę nowego obiektu także są bardzo duże – tłumaczył Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji UM Ruda Śląska.
Sama koncepcja zapowiada się ciekawie, bo projektanci chcą stworzyć budynek pod hasłem „miasto dzieciństwa”. – Koncepcja zakłada wyciągnięcie dzieci z ławek i klas oraz wprowadzenie takich przestrzeni, które zostały zastosowane już na świecie, ale nigdy jeszcze w Polsce – zapowiedział Bartłomiej Hornik z fi rmy hornik chmura architektura, która zaprezentowała swój pomysł na nowy budynek SP nr 17.
Komentarze