Urząd Pracy
13-12-2011, 13:27 Wioletta Tkocz
Wsparcie nie tylko na starcie. Rozwój przedsiębiorczości w Rudzie Śląskiej.
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Marzena Pakosz-Jendrulok
doradca prawny projektu
Realizowany przez Powiatowy Urząd Pracy w Rudzie Śląskiej projekt „Wsparcie nie tylko na starcie” – jak wskazuje sama jego nazwa – służyć ma osobom, które moment rozpoczęcia aktywności zawodowej mają już za sobą i znajdują się w fazie rozwoju podjętej działalności. Samo zainicjowanie działalności gospodarczej jest w aktualnym stanie prawnym stosunkowo proste i nie wymaga wielu formalności. Większym wyzwaniem jest dla początkującego przedsiębiorcy nabycie umiejętności poruszania się w świecie biznesu, która pozwoli na uniknięcie poważnych w skutkach błędów. Temu właśnie służy część projektu „Wsparcie nie tylko na starcie”, która gwarantuje wszystkim beneficjentom prawo do jednej nieodpłatnej godziny pomocy prawnej.
W praktyce wygląda to tak, że beneficjent projektu zgłasza się do wyznaczonego przez Powiatowy Urząd Pracy prawnika i przedstawia mu zagadnienia związane z jego działalnością gospodarczą, które rodzą, bądź mogą w przyszłości zrodzić, problemy wymagające znajomości przepisów prawa. Nieodpłatna konsultacja sprowadza się do udzielenia odpowiedzi na nurtujące beneficjenta pytania i uczulenie go na mogące się pojawić problemy w związku z prowadzoną przezeń działalnością.
Państwo, którzy dotychczas skorzystali z projektu, przedkładali do analizy sporządzone przez nich projekty umów z potencjalnymi kontrahentami, prosili o sformułowanie prawidłowego wzoru umowy, zainteresowani byli zagadnieniem odpowiedzialności cywilnej wobec kontrahenta, ale również zwracali się o rozstrzygnięcie konkretnych już problemów, które zrodziły się na tle prowadzonej działalności. Wiele pytań dotyczyło spraw pracowniczych, jako że część beneficjentów albo zatrudnia, albo zamierza docelowo zatrudnić pracowników. Ja ze swej strony, poza udzieleniem odpowiedzi na skonkretyzowane pytania, zawsze staram się uczulać początkujących przedsiębiorców na pewne istotne kwestie, w tym zwłaszcza na to, by skrupulatnie analizowali treść każdego zawieranego kontraktu. W swej pracy spotykam się bowiem często z mechanicznym zawieraniem umów, tj. bez dokładnej analizy wszystkich elementów stanowiących integralną część zawieranego kontraktu, a określanych jako ogólne warunki, wzory, regulaminy umów. Brak rzetelnej analizy poszczególnych postanowień może rodzić w przyszłości problemy. Oczywiście, to do samego beneficjenta projektu należy ocena, czy dana porada okazała się być dlań przydatną, niemniej uważam, że idea jest właściwa – uczestnik projektu otrzymuje bonus wprawdzie niematerialny, ale mogący uchronić go od poważnych skutków nieznajomości prawa.
Ewa Świtoń – Pracownia Rozwojowa „Kiosk Ruchu”
Ewa Świtoń tańcem i ruchem zajmuje się od 15 lat, biorąc udział w różnych warsztatach tanecznych i festiwalach. Z wykształcenia jest jednak filozofem, studia ukończyła na Uniwersytecie Śląskim. Ponadto jest absolwentką warszawskiej Szkoły Trenerów Rozwoju Osobistego opartej na metodzie Nonviolent Communication oraz instruktorką improwizacji tanecznych Living Dance Form w Warszawie. Działalność na własny rachunek zaczęła od organizowania warsztatów, powoli przymierzając się do otwarcia własnej firmy. Zaczęła interesować się ewentualnymi dotacjami i tak trafiła do Powiatowego Urzędu Pracy i do projektu „Wsparcie nie tylko na starcie – rozwój przedsiębiorczości w Rudzie Śląskiej”.
- Nie miałam żadnego doświadczenia biznesowego. W PUP otrzymałam bardzo duże wsparcie, a szkolenia dały mi podstawową wiedzę na temat prowadzenia działalności gospodarczej. Przyznana dotacja w wysokości 40 tysięcy zł oraz wsparcie pomostowe przez pierwsze miesiące istnienia firmy ułatwiły mi start i były ogromnym wsparciem. Pieniądze z dotacji przeznaczyłam na zakup: sprzętu nagłośnieniowego, drukarki, laptopa, na stronę internetową i częściowo na zakup samochodu – mówi Ewa Świtoń.
Jej Pracownia Rozwoju „Kiosk – Ruchu” ma dwa trzony: prowadzi zajęcia taneczne i komunikacyjne, które wzajemnie się wspierają.
- W proponowanych przez moją firmę zajęciach tanecznych może brać udział młodzież, osoby dorosłe, starsze i niepełnosprawne. Zajęcia polegają na improwizacji tanecznej, na szukaniu ruchu, balansowaniu ciałem, na rozluźnianiu go i na poszukiwaniu energii. Jest to praca ze świadomością różnych części ciała i świadomością oddechu. Pracujemy z emocjami i odkrywamy radość z tańca. Od niedawna prowadzę też zajęcia kontakt improwizacji, będące formą tańca współczesnego – dodaje Ewa Świtoń.
Drugi trzon działalności „Kiosku Ruchu” polega na zajęciach z komunikacji prowadzonych dla rodziców. Uczą one budować relacje z innymi, ale też pomagają poznać siebie. Pani Ewa nastawiona jest na nieustanny rozwój swojej firmy. W chwili obecnej przygotowuje specjalną ofertę, w której taniec może łączyć się z komunikacją, dietą i stylizacją. Ma nadzieję, ze zainteresuje ona firmy organizujące szkolenia dla swoich pracowników.
Anna Wypyrszczyk – Gold Test
Anna Wypyrszczyk od lipca prowadzi własną firmę telemarketingową Gold Test. Wcześniej pracowała jako telemarketer w dwóch firmach - Telekomunikacji Polskiej i Intersieci. W pewnym momencie postanowiła wziąć los w swoje ręce i pracować na własny rachunek.
- Mój były szef, wiedząc o tym, podsunął mi pomysł skorzystania z dotacji na rozwój firmy. Długo się zastanawiałam, ale w końcu podjęłam ryzyko. Zwolniłam się z pracy i wzięłam udział w projekcie „Wsparcie nie tylko na starcie, czyli rozwój przedsiębiorczości w Rudzie Śląskiej”. Przez kilka miesięcy brałam udział w szkoleniach i przygotowywałam biznesplan, dzięki któremu zapoznałam się dogłębnie z rynkiem i wiedziałam dokładnie jakie korzyści i zagrożenia czekają firmę, którą zamierzam założyć – wspomina Anna Wypyrszczyk.
Biznesplan przygotowany przez panią Annę okazał się profesjonalny i dzięki temu trafiła ona do grupy tych szczęśliwców, którzy otrzymali dotacje w wysokości 40 tysięcy złotych. Pieniądze w dużej mierze przeznaczyła na wyposażenie biura, system do nagrywania rozmów, banery reklamowe, stronę internetową. Bez takiego wsparcia finansowego, jak sama przyznaje, nie udałoby się jej tak szybko rozpocząć działalności.
- Gold – Test jest firmą wykorzystującą komunikację telefoniczną z aktualnymi lub potencjalnymi klientami. Podstawowym celem firmy jest zaspokajanie rosnących potrzeb rynku na usługi sprzedaży przez telefon. Specjalizujemy się w: obsłudze klienta, przyjmowaniu zamówień i zleceń, prowadzeniu badań opinii publicznej, ale również badamy potrzeby i potencjał klienta. Zapewniamy profesjonalną pomoc w pozyskaniu nowego klienta z wykorzystaniem multimedialnych kanałów sprzedaży. Specjalizujemy się w pozyskiwaniu klientów dla partnerów biznesowych. Stawiamy na zadowolenie naszego odbiorcy, dlatego dążymy do ulepszenia oferowanych usług, tak, by były one jeszcze bardziej elastyczne i funkcjonalne. Firma Gold – Test dla potrzeb zleceniodawcy zapewnia utrzymanie stałego kontaktu z klientem, przyjmuje wszelkie pytania oraz udziela wyczerpujących informacji na temat danego produkt, bądź usługi firmy – mówi pani Anna.
Jej firma po półrocznym okresie działalności na rynku telemarketingowym radzi sobie całkiem dobrze. Nie bez znaczenia w tym okresie było też wsparcie pomostowe, czyli comiesięczny zastrzyk finansowy na najpilniejsze płatności w wysokości około 1300 zł.
- To wystarcza na opłatę ZUS-u, rozmów telefonicznych, księgowej i czynszu. Po kilku miesiącach prowadzenia własnej działalności uważam, że była to słuszna decyzja. Teraz sama sobie jestem szefem. Wiem jednak, że bez dotacji, jaką uzyskałam z Powiatowego Urzędu Pracy, nie mogłabym tak szybko stanąć na własnych nogach i początki prowadzenia działalności
Komentarze