Trzęsie miastem
08-02-2017, 09:59 Arkadiusz Wieczorek
W ostatnich tygodniach mieszkańcy Rudy Śląskiej kilkukrotnie mogli odczuć silne wstrząsy. Te odczuwalne były m.in. w Kochłowicach, Bielszowicach, Halembie i Bykowinie. – Ostatnio mam wrażenie, że dochodzi do większej niż wcześniej liczby wstrząsów – pisze pani Iwona, mieszkanka Kochłowic. – Mieszkam na ostatnim piętrze wieżowca, miałem wrażenie, że zaraz przewrócą się meble – dodaje z kolei pan Adam z Halemby. Takie wpisy w mediach społecznościowych i na forach internetowych pojawiają się przy każdym wstrząsie. Mieszkańcy pytają o powody wstrząsów i obawiają się ich skutków.
Z danych Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że tylko w grudniu 2016 r. i styczniu 2017 r. wystąpiło sześć wstrząsów wysokoenergetycznych związanych z eksploatacją górniczą, które były odczuwane przez mieszkańców Rudy Śląskiej. – Zgłoszeń o ich odczuciu przyjęto łącznie 19. Zarejestrowane w ostatnich dwóch miesiącach wstrząsy nie spowodowały jednak zniszczeń w wyrobiskach kopalnianych, ani skutków na powierzchni – tłumaczy Jolanta Talarczyk, rzeczniczka prasowa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Wstrząsy odczuwane przez mieszkańców ulic: Panewnickiej, Grzybowej, Porannej i Sudeckiej, które odnotowano 3 stycznia oraz 30 stycznia, miały epicentrum w kopalni Wujek Ruch Śląsk, zaś za wstrząs z 21 stycznia odpowiada KWK ROW Ruch Bielszowice.
Z kolei mieszkańcy ulicy Piłsudskiego odczuwali następujące wstrząsy: 27 grudnia w KWK Wujek Ruch-Śląsk, 20 grudnia w KWK ROW Ruch Bielszowice oraz 6 grudnia w KWK Wujek – Ruch Śląsk. – Zgłoszenia o odczuciu wstrząsów przekazywane są przeważnie bezpośrednio do kopalń (sporadycznie do Wyższego Urzędu Górniczego). Usuwaniem ewentualnych skutków wstrząsów na powierzchni zajmują się służby kopalniane i one też weryfikują zasadność zgłaszanych wniosków, a nadzór górniczy nie jest stroną w tego typu sprawach – tłumaczy Jolanta Talarczyk. – Przyczyna wstrząsów związanych z prowadzoną eksploatacją górniczą jest naruszeniem równowagi napięciowej w górotworze. Nie ma stuprocentowej metody zapobiegania zagrożeniu sejsmicznemu, ale skala tego zjawiska jest zmniejszana poprzez coraz skuteczniejsze działania profilaktyczne – dodaje.
Mieszkańcy, którzy wskutek wstrząsu ponieśli straty na swoim mieniu, mogą dochodzić odszkodowania. Polska Grupa Górnicza i Katowicki Holding Węglowy prowadzą likwidację szkód spowodowanych przez wstrząsy górnicze. W każdym przypadku należy złożyć w tej sprawie wniosek, po którym nastąpią oględziny i sprawdzenie, czy szkody spowodowane są działalnością górniczą. Naprawienie szkód polegające na przywróceniu stanu poprzedniego może być wykonane przez przedsiębiorcę lub poszkodowanego. Szkodę w niektórych przypadkach może również naprawić poszkodowany we własnym zakresie za zgodą przedsiębiorcy – na co strony zawierają odrębną umowę.
Foto: mat. pras.
Górnicy przepraszają napisał(a):
Kopalnie niszczą nasz piękny region, a ceny naszych nieruchomości drastycznie spadają. I tak będzie dalej, dopóki ludzie nie zmądrzeją i nie zmienią sposobu ogrzewania mieszkań. Powinniśmy jak najszybciej zrezygnować z węgla. To surowiec poprzedniej epoki. A tom, co kopalnie zniszczyły, będziemy odbudowywać dekadami.
Komentarze