Trzecia operacja już za Boryskiem
17-01-2017, 12:39 Agnieszka Lewko
Trzyletni Borysek Loska jest już po zabiegu. Dzielny maluch, o którego zdrowie walczyli mieszkańcy Rudy Śląskiej, jest w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Munster, gdzie został poddany kosztownej operacji serca. Teraz przebywa na OIOMie i zbiera siły na dalsze życie.
- Borys w piątek miał operację, a teraz przebywa na OIOMie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jesteśmy jednak pełni nadziei i wierzymy, że będziemy mogli już niedługo wrócić piętro niżej, na kardiologię. To byłby duży krok do przodu. Niestety musimy jeszcze poczekać zanim nasz synek wróci do pełnej sprawności. Nie poddajemy się. Małymi kroczkami idziemy do przodu - podkreśla Sandra Loska, mama Boryska.
Maluch, którego losy śledzi cała Ruda Śląska urodził się z jedną z najcięższych wad serca - HLHS, przez to żyje z połową serca. W swoim krótkim życiu przeszedł już dwa zabiegi, które miały poprawić jego stan zdrowia. Trzecią z kolei operację, polegającą na rekonstrukcji serca metodą Fontana, przeszedł w Niemczech, dokładnie 13 stycznia br. Zabieg miał zostać przeprowadzony już w październiku, jednak opóźnił się ze względu na wirus, który zaatakował chłopca. Na operację potrzebnych było aż 150 tysięcy zł. Kwotę udało się uzbierać dzięki pomocy ludzi o wielkich sercach.
Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć dalsze leczenie Boryska, mogą przekazać na ten cel 1% swojego podatku.
Komentarze