Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

TBS-y już w lipcu

10-05-2017, 09:11 Joanna Oreł

W drugiej połowie lipca do mieszkań, budowanych przy współpracy miasta i TBS Dombud u zbiegu ulic Czempiela i Kędzierzyńskiej, mają wprowadzić się pierwsi najemcy. W sumie powstaje tam 99 mieszkań, których zaletą będzie nie tylko to, że będą one o wysokim standardzie, ale również to, że dzięki ich wynajęciu, zwiększy się pula mieszkań komunalnych. O inwestycji i zaletach współpracy z TBS rozmawiamy z wiceprezydentem Rudy Śląskiej ds. zagospodarowania przestrzennego, Michałem Pierończykiem.

– Na jakim etapie jest obecnie inwestycja mieszkaniowa przy ul. Kędzierzyńskiej i Czempiela?
– Aktualnie kończą się prace budowlane i TBS Dombud, który jest inwestorem, będzie uzyskiwał pozwolenie na użytkowanie budynków w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego. Zakładamy, że do połowy lipca formalności zostaną załatwione. Obecnie po przeprowadzonej analizie wiemy, że chęć zasiedlenia 99 mieszkań, w przypadku których o najmie zadecyduje miasto, wykazało 164 wnioskodawców.

– Którzy z nich będą mieli największe szanse na mieszkanie w budowanych TBS-ach?
– Dwa najważniejsze kryteria wynikają z ustawy – priorytetowo będą traktowani wnioskodawcy zamieszkujący obecnie w lokalach komunalnych oraz MIESZKALNICTWO TBS-y już w lipcu Foto: JO W drugiej połowie lipca do mieszkań, budowanych przy współpracy miasta i TBS Dombud u zbiegu ulic Czempiela i Kędzierzyńskiej, mają wprowadzić się pierwsi najemcy. W sumie powstaje tam 99 mieszkań, których zaletą będzie nie tylko to, że będą one o wysokim standardzie, ale również to, że dzięki ich wynajęciu, zwiększy się pula mieszkań komunalnych. O inwestycji i zaletach współpracy z TBS rozmawiamy z wiceprezydentem Rudy Śląskiej ds. zagospodarowania przestrzennego, Michałem Pierończykiem. rodziny z dziećmi. My jako miasto dodajemy do tego dwie preferencje – chcemy, żeby byli to głównie mieszkańcy Rudy Śląskiej, choć oczywiście lista nie jest zamknięta dla mieszkańców ościennych miast (wnioski spłynęły m.in. z Chorzowa, Zabrza, czy Katowic – przyp. red.) – oraz osoby, które nie zalegają z podatkami lub opłatami wobec miasta. W ten sposób chcemy pośrednio zabezpieczyć interes miejski, unikając wskazywania do zawarcia umowy najmu osób mających problemy finansowe.

– Kiedy najemcy dowiedzą się o przydziale mieszkania?
– Zgodnie z zawartą już ponad rok temu umową, miasto musi wskazać 99 wnioskodawców, a TBS będzie zawierał z nimi umowę najmu na czas nieokreślony. W pierwszej turze przyznamy 66 mieszkań, bo tak były podpisywane umowy z TBS. Chcielibyśmy zrealizować ten nabór pod koniec maja lub na początku czerwca. Tak żeby w czerwcu te osoby wiedziały, że mają przydzielony taki lokal i w drugiej połowie lipca mogły odebrać klucze i zasiedlać mieszkania. Wówczas zobaczymy, ile osób z tych 160 zgłoszonych, będzie podtrzymywało chęć zasiedlenia lokalu. Na tej podstawie zdecydujemy o przyznaniu pozostałych 33 mieszkań, a ich przyszli najemcy także dowiedzą się o tym do połowy lipca.

– Większe szanse na mieszkanie w TBS-ach mają osoby, które obecnie mieszkają w zasobach komunalnych. Jakie więc będzie przeznaczenie mieszkań, które oni opuszczą?
– Te mieszkania wrócą do puli mieszkań komunalnych i przydzielimy je osobom z listy, a w tej chwili mamy 1232 oczekujących na mieszkanie do remontu. Lista ta zmienia się dosyć dynamicznie i jest na bieżąco aktualizowana. W związku z wprowadzeniem zasady, że mieszkania przydzielane są poprzez publiczny wykaz to mieszkania o standardzie lepszym są uzyskiwane przez osoby, które są na li- ście dłużej. Natomiast mieszkania o nieco gorszym standardzie są brane przez osoby, które w tamtym roku złożyły wniosek. Jest to całkiem niezły wynik, więc jeżeli ktoś naprawdę potrzebuje mieszkania to w ciągu niecałego roku może na nie liczyć.

– Co przekonuje mieszkańców do opuszczenia mieszkania komunalnego i zamieszkania w TBSach?
– Przede wszystkim to mieszkania nowe, o dobrym standardzie TBS. Są to lokale budowane w dobrej lokalizacji – z niedalekim dojazdem do trasy N-S i Drogowej Trasy Średnicowej. W pobli- żu znajduje się dworzec kolejowy Ruda, Park Kozioła, czy Powiatowy Urząd Pracy. Ponadto metraż budowanych lokali wynosi od 46 do 73 m kw., więc można go dopasować do indywidualnych potrzeb oraz liczebności rodziny. Ważna jest także przewaga TBS-ów nad mieszkaniami komunalnymi, która polega na tym, że te drugie z reguły wymagają remontu, co wiąże się z kosztami od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. W przypadku TBS-ów są to mieszkania absolutnie nowe. Atrakcyjność tej oferty polega ponadto na tym, że najemca nie musi wpłacać partycypacji, która w tym przypadku wynosiłaby 25 proc. kosztów inwestycji, czyli ponad 1.000,00 zł za metr. Ten obowiązek wypełnia za wnioskodawcę miasto. Dlatego dla osób, które poszukują mieszkań TBS-owych i liczą się z takim wydatkiem, jest to bardzo duży plus. Jeżeli chodzi o koszt wynajmu to będzie on wynosił 14,28 zł za metr kwadratowy, niemniej jednak jest to w mojej ocenie koszt warty powstających mieszkań.

– Można więc powiedzieć, że TBS-y są alternatywą dla mieszkań komunalnych?
– Jest to oferta dla osób średniozamożnych, czyli dla tych, którzy przekraczają kryterium dochodowe na przydział lokalu komunalnego, a równocześnie nie są w stanie zaciągnąć kredytu, żeby kupić mieszkanie, czy wybudować dom. Naszą ideą jest to, aby mieć w ofercie wszystko, co pomoże zaspokoić potrzeby lokalowe różnych grup mieszkańców. I konsekwentnie do tego dążymy. Tym bardziej, że mamy coraz więcej sygnałów, świadczących o tym, że Ruda Śląska jest atrakcyjnym miejscem do życia i osiedla się u nas coraz więcej mieszkańców, także z ościennych miast.


Komentarze