Szpital do remontu

12-11-2014, 09:58 Anna Piątek

Z początkiem roku 2015 rozpocznie się termomodernizacja Szpitala Miejskiego. Większość szpitalnych pawilonów w Goduli zostanie odnowiona. Szpital zmieni się nie tylko z zewnątrz ale i w środku. Wszystko za kwotę ponad 5 mln złotych z czego 4 mln to unijna dotacja. O modernizacji placówki i jej funkcjonowaniu rozmawiamy z dyrektorem szpitala dr Sławomirem Święchowiczem.

- Panie Dyrektorze jakie prace zostaną wykonane podczas remontu szpitala?

- Remontowane będą budynki w Goduli: pawilon A, w którym zlokalizowane są Oddziały Ginekologiczno-Położniczy, Neonatologiczny i Izba Przyjęć, pawilon B w którym znajduje się Zakład Diagnostyki Obrazowej z Pracownią TK i blok operacyjny, pawilony C i E z kompleksem poradni przyszpitalnych oraz budynek dyrekcji. Mury i stropy budynków zostaną docieplone i otynkowane. Z wewnętrznych remontów będzie zamontowane nowoczesne oświetlenie ledowe, wymieniony stary system grzewczy i wodno-kanalizacyjny oraz zostaną wstawione nowe okna. Prace rozpoczniemy na przełomie przyszłego roku, a zakończą się w pierwszym kwartale 2016 roku. Obecnie analizowane są również możliwości otwarcia w Goduli 8-stanowiskowego OIOM-u, oraz przeniesienia Apteki Szpitalnej i Laboratorium do nowych pomieszczeń. Rozważamy budowę nowego pawilonu zlokalizowanego pomiędzy obecnymi pawilonami A i F.

- Czy nowy pawilon jest konieczny?

- W przypadku Apteki wynika to z konieczności dostosowania do wymagań określonych w nowym prawie farmaceutycznym. Przeniesienie Laboratorium umożliwi rozszerzenie zakresu jego działalności oraz pozwoli na powiększenie Izby Przyjęć i utworzenie w niej dodatkowych gabinetów, a także uporządkuje system traktów komunikacyjnych w Szpitalu. Dziennie na Izbie zaopatrywanych bywa do 200 pacjentów i pomimo, że wyremontowano ją kilka lat temu dzisiaj jest już za mała. Takie zmiany są niezbędne, musimy się rozwijać, chcąc świadczyć usługi na najwyższym poziomie bo obecnie potrzeby Szpitala i mieszkańców są dużo większe.

- Jak dzisiaj funkcjonuje szpital?

Szpital się zmienia. Wystarczy przejść się po oddziałach by to zobaczyć. Mamy nowoczesne oddziały wyposażone w specjalistyczne sprzęty. W latach 2011-2013 doposażyliśmy naszą placówkę w sprzęt medyczny za 4,25 mln zł. Dodatkowo ok 1,6 mln zł otrzymaliśmy od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pozyskaliśmy 731 tys. zł z RPO WSL, które zostały wykorzystane na informatyzację Szpitala. Rozwinęliśmy i zakontraktowaliśmy na III stopniu referencyjności Oddziały Ginekologiczno-Położniczy i Neonatologiczny, utworzyliśmy Oddział Udarowy i pierwszy w regionie Bank Mleka Kobiecego. Sukcesywnie remontowane i doposażone w aparaturę medyczną są kolejne oddziały. Ostatnio wyremontowano myjnię inkubatorów przeprowadzono remont klatek schodowych i ostatniej kondygnacji pawilonu E oraz remont Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej z przeniesieniem Oddziału Otolaryngologicznego. Koszty wszystkich robót remontowo-budowlanych w tych latach 2011-2014 wyniosły 1,25 mln zł. W zeszłym roku Szpital uzyskał ISO. Wdrażamy procedury, których wcześniej nie było po to aby nasi pacjenci byli najlepiej leczeni. Przygotowujemy się do uzyskania akredytacji CMJ. Pacjenci mają zapewnioną opiekę na najwyższym poziomie i chcą się leczyć w naszym Szpitalu. Rodzą u nas panie z całego województwa. W Szpitalu pracuje blisko 1000 pracowników. Większość personelu całe swoje życie zawodowe związało z rudzkim Szpitalem. Chcę powiedzieć, że jesteśmy jednym z nielicznych szpitali w okolicy, który ma takie stabilne obsady kadrowe. Sytuacja w Szpitalu jest stabilna.

- Ale nie zawsze tak było, 4 lata temu Szpitalowi groziła upadłość!

Na szczęście to już tylko historia, ale sytuacja była dramatyczna. Brakowało pieniędzy na pensje, leki, ZUS-y. Szpitalowi groziła utrata kontraktu z NFZ. Tylko dzięki temu, że Szpital ma silne wsparcie Prezydent miasta Grażyny Dziedzic sytuacja została opanowana. Dopiero dokapitalizowanie Spółki w 2011 roku aportem nieruchomości godulskiej uratowało nas przed ogłoszeniem upadłości, a dodatkowe dokapitalizowanie blisko 1 mln złotych w latach 2012 i 2013 spółka mogła przeznaczyć na zakup niezbędnego sprzętu i remonty. Miasto wspiera nas również dopłatami, m.in. na realizację programu leczenia zaćmy.

 

- A oczekiwanie na zabiegi, wizyty u specjalistów, mówiąc wprost kolejki się zmniejszyły?

Po pierwsze żaden pacjent w nagłym zagrożeniu życia, lub z nagłym zachorowaniem nie będzie czekał w kolejce, tylko w dniu zgłoszenia będzie mu udzielona porada na Izbie Przyjęć i jeśli to będzie konieczne zostanie hospitalizowany. Czas oczekiwania na udzielenie porady na Izbie zależy od liczby zgłoszeń w danym dniu, stanu pacjenta i od obciążenia pracą dyżurnych lekarzy szpitala. Od 2011 roku na Izbie dyżuruje 2 lekarzy- internista i chirurg. Bardzo często pacjenci szukając pomocy zgłaszają się na Izbę Przyjęć zamiast udać sie na wizytę do specjalistycznej poradni. Po drugie kolejki mogą dotyczyć tylko procedur planowych. Pacjenci muszą zrozumieć, że to NFZ narzuca nam system kolejkowy. NFZ kontraktuje liczbę świadczeń, płaci za ich wykonanie i je kontroluje. Większość poradni przyszpitalnych została zakontraktowana w 2010 roku i ma bardzo niskie kontrakty, często tylko kilkaset punktów miesięcznie znacznie niższe od innych poradni miejskich. Oznacza to zaledwie kilku pacjentów dziennie, a to do nas trafiają najtrudniejsi i najciężsi pacjenci.