Szkolili się, aby zadbać o nasze bezpieczeństwo
31-01-2024, 13:26 Joanna Oreł
Przez trzy dni na stawie Kokotek w Chebziu strażacy, policjanci oraz ratownicy wodni szkolili się z zakresu ratownictwa lodowego. Cel był jasny – jeszcze lepsze zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa oraz przypomnienie zasad dotyczących ratownictwa w sytuacjach niebezpiecznych.
W ćwiczeniach uczestniczyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Rudzie Śląskiej, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej oraz funkcjonariusze policji i członkowie WOPR-u. – Celem ćwiczeń było doskonalenie zasad pracy w ubraniach wypornościowych, techniki ewakuacji poszkodowanego, umiejętności posługiwania się sprzętem do ratownictwa wodnego i lodowego, umiejętności ewakuowania osoby poszkodowanej poza lód oraz poruszania się po lodzie przy użyciu podstawowego sprzętu do ratownictwa lodowego – relacjonuje st. kpt. Maciej Małczak, oficer prasowy KM PSP Ruda Śląska.
Przy tej okazji przypominamy, że zamarznięte stawy, jeziora i rzeki zawsze są niebezpieczne, a korzystanie z nich może doprowadzić do tragedii. Dużo bezpieczniejszy będzie wybór sztucznego lodowiska, a takie w naszym mieście znajduje się na Burloch Arenie w Orzegowie.
Bezpieczeństwo na lodzie
Co jednak w sytuacji, jeśli zarwie się pod Tobą lód?
- W przypadku załamania lodu staraj się zachować spokój, jednocześnie głośno wzywając pomocy.
- Jeżeli to możliwe, połóż się płasko na wodzie, rozkładając szeroko ręce, starając się jednocześnie wydostać na lód. Z reguły jest to jednak niezwykle trudne. Dlatego lepiej oszczędzaj siły do czasu przybycia pomocy. Jeśli to możliwe, zdejmij buty, pozbędziesz się w ten sposób niepotrzebnego obciążenia i łatwiej będziesz mógł utrzymać się na powierzchni.
- W kierunku brzegu zawsze poruszaj się w pozycji leżącej.
Kiedy zauważysz osobę tonącą:
- W pierwszej kolejności zaalarmuj służby ratunkowe, tj. straż pożarną (tel. 998, 112) albo pogotowie ratunkowe (tel. 999 lub 112).
- Najważniejsze jest własne bezpieczeństwo. Jeśli lód załamał się pod osobą poszkodowaną, może załamać się również pod Tobą. Dlatego tak ważne jest wezwanie pomocy profesjonalistów. Ratownik bez odpowiedniego zabezpieczenia może przebywać w zimnej wodzie krótko. Po trzech minutach dochodzi do wyziębienia organizmu.
- Udzielając pomocy, nie biegnij w kierunku osoby poszkodowanej, ponieważ zwiększasz w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się również pod Tobą. Do tonącego najlepiej zbliżyć się, czołgając po lodzie.
- Jeśli w zasięgu ręki masz do dyspozycji długi szalik, grubą gałąź lub sanki, spróbuj doczołgać się na taką odległość, aby możliwe było podanie tego typu przedmiotu poszkodowanemu.
- Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy w miarę możliwość zdjąć mokre ubranie, okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła.
- Do czasu przyjazdu służb ratunkowych często sprawdzaj stan poszkodowanej osoby. W razie konieczności rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową.
- Gdy poszkodowany jest przytomny, można podać mu słodkie i ciepłe (bezalkoholowe i niegorące) płyny do picia.
Oprac. JO
Komentarze