Świętowali 25-lecie
16-10-2015, 11:35 Karolina Bauszek
W czwartek (15.10.) koło Wirek – Bielszowice – Czarny Las Związku Górnośląskiego obchodziło jubileusz 25-lecia istnienia. Pomimo radości i zabawy członkowie koła nie kryli również wzruszenia. Oprócz spotkania przy kawie i domowym kołoczu, wszyscy wzięli również udział w uroczystej mszy.
Impreza jubileuszowa odbyła się w domu parafialnym przy kościele pw. św. Wawrzyńca i Antoniego w Wirku. Najbardziej wzruszona była prezes koła Irena Krząkała. – Nasze koło powstało stosunkowo późno, bo zaczęliśmy naszą działalność na jesień 1990 roku. Przez te lata jednak ciężko pracowaliśmy – omawialiśmy rzeczy, które aktualnie działy się w mieście, promowaliśmy śląskie zwyczaje i tradycje oraz szukaliśmy rzeczy wartych uwagi i zainteresowania naszego koła – mówi Irena Krząkała. – Nasze koło jest jak rodzina. Spotykamy się co miesiąc właśnie tu przy kościele ale jesteśmy ze sobą tak blisko, że zawsze obchodzimy wzajemnie swoje urodziny czy inne ważne uroczystości – dodaje.
Koło na początku swojego powstania wyznaczyło sobie cele i zasady, którymi kieruje się nieprzerwanie do dziś. Jest to m.in. obrona wartości kulturowych i cywilizacyjnych Górnego Śląska powstałych na gruncie chrześcijaństwa, służenie swojemu regionowi i jego mieszkańcom oraz upowszechnianie dziedzictwa kulturowego. – Przez te wszystkie lata zorganizowaliśmy wiele spotkań z podróżnikami, geografami czy misjonarzami – komentuje prezes koła. – Staraliśmy się zawsze pomagać mieszkańcom miasta, organizując np. Wigilię dla osób niezamożnych czy samotnych. Mogę się również pochwalić, że nasze koło jest zawsze najliczniej reprezentowane na wydarzeniach organizowanych przez Zarząd Główny – dodaje.
Wśród gości i jednocześnie sympatyków koła znaleźli się min. Jan Szulik wiceprezes Zarządu Głównego Związku Górnośląskiego, radna Cecylia Gładysz, Jerzy Szczerbiński pełnomocnik prezydent miasta ds. organizacji pozarządowych oraz dyrektor Domu Śląskiego w Katowicach Weronika Szołtysek. – Członkowie tego koła to są skarbnice wiedzy. Ważne jest żeby, tak jak przez te ostatnie 25 lat, przekazywali swoją wiedzę na temat regionu, tradycji i historii młodszym pokoleniom – komentowała 25-letnie istnienie koła Cecylia Gładysz, wiceprzewodnicząca Rady Miasta. – Mówi się, że starsi powinni przekazać młodemu pokoleniu korzenie, żeby rosło i skrzydła żeby latało – i jest w 100 proc. pewna, że wasze koło robiło to przez cały czas swojego istnienia – dodaje.
Komentarze