Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Strajk ostrzegawczy w PWiK

18-05-2016, 09:18 Arkadiusz Wieczorek

Na dwie godziny pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rudzie Śląskiej przerwali wykonywanie swoich obowiązków, w ramach strajku ostrzegawczego. Pracownicy domagają się wypłat pieniędzy z zysków jakie wypracowało przedsiębiorstwo.

W poniedziałek (16.05) od godziny 7.00 do godziny 9.00 pracownicy PWiK zawiesili pracę. Strajk ostrzegawczy został poprzedzony referendum przeprowadzonym wśród załogi. - Zrobiliśmy referendum strajkowe, w którym udział wzięło 210 osób, czyli 57% załogi.  Próbowaliśmy podjąć negocjacje z zarządem w sprawie wypłaty zaległych pieniędzy dla pracowników w kwocie ok. 900 tys. złotych – mówił Dariusz Tkoc, przewodniczący komisji zakładowej WZZ „Sierpień 80” w PWiK Ruda Śląska. - Uważamy, że pracownicy te pieniądze wypracowali i one się nam należą – dodał.

W związku z akcją protestacyjną poprosiliśmy zarząd spółki o wyrażenie stanowiska w tej sprawie. W przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu czytamy: „Podobnie jak w latach poprzednich, po zatwierdzeniu przez organy spółki sprawozdania finansowego za rok obrachunkowy Zgromadzenie Wspólników podejmie decyzję o podziale zysku, w tym o ewentualnej nagrodzie dla pracowników. Podkreślić należy, że w latach 2013 do 2015 pracownicy otrzymali premię z zysku, więc w naszej ocenie nie było podstaw do wszczynania jakiejkolwiek akcji protestacyjnej w tym zakresie”.

Zorganizowany przed siedzibą spółki strajk polegał na wstrzymaniu się od pracy. - Są także grupy wyłączone ze strajku, czyli pracownicy oczyszczalni, pogotowia interwencyjnego oraz dyspozytornia. To grupy, które nie mogą wstrzymać się od pracy, aby zapewnić funkcjonowanie przedsiębiorstwa, ale strajk mogą popierać – wyjaśniał Dariusz Tkoc. Przedsiębiorstwo już mówi o skutkach przerwy w wykonywaniu obowiązków: - Strajk spowodował dezorganizację pracy brygad działających na sieciach wodociągowych i kanalizacyjnych. Ewentualne straty spowodowane takim działaniem będą szczegółowo analizowane – tłumaczy zarząd PWiK.

Wypłaty premii to nie jedyny postulat. Strajkujący pracownicy mówią także o potrzebie inwestycji w infrastrukturę i sprzęt. - Nasze obiekty się starzeją i nie są remontowane. Sprzęt się zużywa, a my musimy myśleć o przyszłości i o tym że musimy zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom – tłumaczył Dariusz Tkoc. Zarząd PWiK odpiera ten zarzut wyjaśniając że spółka każdego roku realizuje kilkadziesiąt zadań inwestycyjnych i remontowych mających na celu rozbudowę i modernizację istniejącej infrastruktury, po to by zapewnić ciągłość dostaw wody i odbioru ścieków. W 2015 roku, w wyniku prowadzonych inwestycji włączono do sieci kanalizacyjnej 2080 mieszkańców. A na inwestycje i remonty wydano 15,7 mln zł.


Komentarze