Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Sto dni prezydenta Michała Pierończyka

04-01-2023, 15:44 AW

Sto dni rządów prezydenta Michała Pierończyka to intensywne prace nad budżetem miasta. 3,5 miliona na sport i milion złotych na dofinansowanie dla rodziców dzieci w niepublicznych żłobkach to pierwsze zrealizowane obietnice wyborcze. W planach jest przygotowanie miasta na pozyskanie nowych środków z Unii Europejskiej i prace nad zmianą Placu Jana Pawła II. – Wierzę, że środki te w końcu się pojawią i będziemy mogli przystąpić do realizacji naszych planów – zapowiada prezydent miasta Michał Pierończyk.

– Za nami pierwsze sto dni urzędowania. Jaki to był czas dla nowego prezydenta miasta?
– To było sto dni ważnych decyzji i dużych wyzwań. Przez 12 lat odpowiadałem za wydzielony resort, po wyborach odpowiadam za całe miasto, więc to spora zmiana. Pierwszą i najważniejszą kwestią, nad którą wraz z powołanymi przeze mnie zastępcami i urzędnikami musiałem się zająć, był projekt budżetu miasta na 2023 roku. Nie jest tajemnicą, że rozpoczynający się właśnie rok, będzie bardzo trudny nie tylko dla Rudy Śląskiej, ale także dla wszystkich samorządów. Przygotowanie budżetu tak, aby to wszystko się „spięło”, nie było łatwe, ale udało się i uchwała budżetowa została podjęta przez radnych przy zaledwie jednym głosie wstrzymującym.

– Rozpoczęliśmy od budżetu, czy będzie to rok zaciskania pasa?
– Musimy wspólnie z Radą Miasta pracować na bieżąco w taki sposób, aby wybierać rozwiązania oszczędnościowe lub takie, gdzie możemy pozyskać środki zewnętrzne. Mimo tego, że mówimy o trudnym budżecie, jest to budżet rozwojowy, bo zakłada inwestycje na poziomie przekraczającym 20 procent, co jest bardzo dobrym wynikiem. Nie możemy tracić czujności, bo na tę kwotę składają się prowadzone już inwestycje, na które dostaliśmy dofinansowanie i nie możemy pozwolić, żeby ono przepadło.

– W przyszłorocznym budżecie znalazły się środki na realizację tematów, na które mieszkańcy czekali i były to kwestie mocno poruszane podczas kampanii wyborczej. Mowa m.in. o rozwiązaniu problemu zbyt małej liczby miejsc w żłobkach.
– Udało nam się wygospodarować milion złotych na dotację do pobytu dzieci w żłobkach niepublicznych. Już w kampanii obiecywałem, że postaramy się odciążyć w ten sposób budżet domowy rodziców, bo pobyt dziecka w żłobku prywatnym jest dla rodzica większym obciążeniem finansowym od pobytu w placówce publicznej. Dofinansowanie w kwocie 200 zł miesięcznie na dziecko objęte opieką w żłobku prywatnym już od stycznia staje się faktem. Jestem przekonany, że wydanie środków na ten cel da dobry efekt. Zmieniliśmy także system dyżurów wakacyjnych rudzkich przedszkoli, by łatwiej było o miejsca dla dzieci i by rodzicom było wygodniej. Dyżury będzie pełnić więcej placówek. W lipcu dyżur będzie pełniło 16 rudzkich przedszkoli i 2 szkoły podstawowe z oddziałami przedszkolnymi, natomiast w sierpniu 13 przedszkoli i 3 szkoły podstawowe z oddziałami przedszkolnymi. W ubiegłe wakacje w wymienionych miesiącach łącznie dyżurowało odpowiednio 9 i 10 placówek.

– Ważną kwestią jest też sport i jego finansowanie. W ostatnich latach działacze sportowi narzekali na brak funduszy. Jak będzie w tym roku?
– W budżecie miasta uwzględniliśmy środki na wsparcie klubów i stowarzyszeń sportowych z miasta w kwocie 3,5 mln zł. W tym zakresie odbyły się konsultacje z Radą Sportu i opinie były pozytywne. Środki te zostaną rozdysponowane w ramach otwartego konkursu ofert. Warunkiem ich przyznania będzie złożenie wniosku spełniającego kryteria formalne i merytoryczne i nie ma ograniczeń co do wybranych dyscyplin sportowych. Zwiększyliśmy także środki na działalność innych organizacji. Tutaj środki zostały zwiększone z 15 na 17 milionów złotych.

– W kampanii zapowiadał Pan zmiany w miejskich spółkach…
– Trzy miesiące to niewiele czasu, żeby wprowadzić wszystkie zmiany, ale cały czas pracuję nad tym, aby ten proces zakończył się jak najszybciej. Oceniam, że nastąpi to do końca marca 2023 roku. Chodzi przede wszystkim o to, żeby spółkami kierowały osoby o wysokich kompetencjach i z doświadczeniem, które umożliwi realizację nowych wyzwań i projektów. Poza tym dążymy do tego, aby wynagrodzenia zarządów mieściły się w widełkach przewidzianych ustawą, bo dotychczas – ku mojemu zdziwieniu - tak nie było. Wynagrodzenia te były wyższe. W efekcie da to spore oszczędności w budżetach spółek. Odszedłem też od zasady, że prezes jednej spółki miejskiej jest członkiem rady nadzorczej innej spółki miejskiej.

– Plac Jana Pawła II to też ważna kwestia z programu wyborczego. Co już się wydarzyło?
– Zazielenienie rynku było jednym z głównych punktów mojego programu wyborczego. Od samego początku intensywnie pracowaliśmy nad koncepcją, która będzie teraz punktem wyjścia do ustalenia szczegółów tego przedsięwzięcia, omówienia ich z mieszkańcami i przygotowania dokumentacji. Już w styczniu będziemy mogli przedstawić rudzianom efekty naszych prac i korzystając teraz z okazji, bardzo proszę o aktywny udział w konsultacjach, które lada moment się rozpoczną.

– Uczestniczy Pan też w pracach organizacji zrzeszających samorządy z regionu…
– Podczas Zgromadzenia Ogólnego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów zostałem wybrany do składu zarządu tej największej regionalnej organizacji samorządowej w Polsce. Dzięki temu będziemy mieli wpływ na wspólne kształtowanie polityki samorządów lokalnych. Zostałem także członkiem zarządu Związku Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego. Bardzo się z tego wyboru cieszę, gdyż od samego początku jako wiceprezydent brałem udział w pracach zarządu, przy pozyskiwaniu środków zewnętrznych.

– Ruda Śląska to nie samotna wyspa na mapie aglomeracji. Czy udało się już nawiązać współpracę z organizacjami spoza miasta?
– W Rudzie Śląskiej rozpoczęła działalność delegatura Regionalnej Izby Gospodarczej. Będziemy rozmawiać, współpracować, wymieniać się doświadczeniami oraz korzystać z bogatego doświadczenia członków RIG. Wsparcie dla przedsiębiorców jest sprawą niezwykle ważną, podkreślam to szczególnie teraz, gdy czas zarówno dla mieszkańców, jak i dla osób, prowadzących własną działalność jest trudny. Po zapoznaniu się z planami – Śląskiego Inkubatora Przedsiębiorczości i Rudzkiej Agencji Rozwoju „Inwestor” – pozytywnie oceniam działalność tych spółek miejskich. W przyszłości chciałbym też reaktywować Radę Przedsiębiorczości. Będzie to platforma do rozmów, wymiany doświadczeń, ale też miejsce do dyskusji na tematy samorządowe. Wierzę, że ta deklarowana otwartość oraz przedsiębiorcze podejście skierują nasze miasto na właściwą ścieżkę rozwoju. Rozpocząłem także rozmowy na temat współpracy naszego miasta z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną o możliwościach inwestycyjnych Rudy Śląskiej. Strefa katowicka jest liderem wśród polskich specjalnych stref ekonomicznych. Obecnie działa w niej 540 przedsiębiorstw, które łącznie zainwestowały około 44 mld zł i stworzyły prawie 90 tys. miejsc pracy. Chciałbym, by nasze miasto było aktywnym partnerem tych działań, bo otwierają one nowe możliwości rozwojowe dla Rudy Śląskiej.

– Dobrą wiadomością są zawsze nowe inwestycje. W Rudzie Śląskiej odbudowane zostaną linie kolejowe, które połączą ze sobą dzielnice, ale także miasto z sąsiadami. Jak długo to potrwa?
– Ruda Śląska znalazła się wśród miast, w których przywrócone zostaną kolejowe przewozy pasażerskie. Nowe połączenia kolejowe zgodnie z planem mają się pojawić do końca 2028 roku. Inwestycja zakłada przygotowanie alternatywnego połączenia aglomeracyjnego Gliwice-Ruda Kochłowice-Katowice. Na trasie tej pociągi będą się zatrzymywać na nowych lub odbudowanych stacjach i przystankach kolejowych m.in. w Bielszowicach, Halembie, Wirku i Kochłowicach. W ramach rządowego programu odbudowana zostanie również linia kolejowa między Bytomiem i Rudą Śląską. Na trasie powstaną dwa nowe przystanki – w Bytomiu i w Orzegowie. W Chebziu linia łączyć się będzie z główną linią kolejową Katowice-Gliwice. Co ważne – pociągi będą mogły skręcać tu w obu kierunkach. Dzięki temu pociągi kursujące z Bytomia do Gliwic będą mogły jechać przez centrum Zabrza i Rudę.

– Na koniec roku musiał się pan zmierzyć z trudnym tematem – podwyżką cen za śmieci.
– Podczas ostatniej w minionym roku sesji Rady Miasta radni podjęli uchwałę o podwyższeniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Obecna stawka będzie wynosić 37 zł za śmieci segregowane i 74 zł za niesegregowane. Podwyżka była niestety nieunikniona i jest spowodowana inflacją, która w okresie obowiązywania umowy wyniosła aż 24 procent oraz prowadzoną w mieście od kilku lat polityką śmieciową, która doprowadziła do wielu zaniedbań. Niestety, w tak krótkim czasie, czyli w trzy miesiące, niemożliwe było wprowadzenie zmian, dlatego wypracowaliśmy z radnymi kompromis, za co dziękuję. Po raz kolejny Rada Miasta dowiodła, że potrafimy spokojnie i merytorycznie rozmawiać oraz podejmować odpowiedzialne decyzje i stworzyć możliwość do dalszej pracy nad przebudową systemu odbioru śmieci, tak, aby przy zawieraniu kolejnej umowy podwyżka nie była konieczna. Ta stawka nadal w pełni nie zbilansuje systemu, ale pozwoli na ogłoszenie przetargu.

– Sto dni za Panem. Jakie prezydent Rudy Śląskiej ma plany na najbliższe miesiące?
– Najważniejszą kwestią jest przygotowanie miasta na pozyskanie nowych środków z Unii Europejskiej. Wierzę, że środki te w końcu się pojawią i będziemy mogli przystąpić do realizacji naszych planów. Na pewno nadal będę chciał skutecznie realizować program wyborczy. Będę się też starał, aby mimo trudnych czasów miasto funkcjonowało w sposób płynny i sprawny. Wiem, jak ważna jest dostępność prezydenta, dlatego dalej będę cyklicznie spotykał się z mieszkańcami oraz mediami co dwa tygodnie na spotkaniach online, podczas których każdy może „na żywo” zadać indywidualne pytanie. Takie ukierunkowanie w jedno miejsce możliwości kontaktu ułatwia gromadzenie odpowiedzi na nagraniu i każdy w dowolnej chwili może do tego wrócić. Nie zrezygnuję również ze spotkań w dzielnicach, gdyż stały się one ważną platformą rozmów o mieście. Najbliższe miesiące, rok, będą niezwykle trudne, dlatego wciąż będę stawiał na dialog z różnymi środowiskami i partnerami, by wspólnie działać dla dobra naszego miasta. Ważne, aby mieszkańcy mieli wpływ na to, co dzieje się w ich własnym mieście.

 


Komentarze