Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Spotkanie w Rudzie

09-04-2013, 23:08 Monika Herman - Sopniewska

- Dlaczego w naszym mieście tyle mieszkań stoi pustych, a młode rodziny muszą czekać lub zapożyczać się na własne lokum? – pytał mieszkaniec podczas kolejnego spotkania z prezydent miasta. Sytuacja mieszkaniowa okazała się obok problemów związanych z „ustawą śmieciową” najszerzej poruszaną sprawą podczas dzisiejszego spotkania w Rudzie.


Mieszkańcy Rudy przestawiali swoje uwagi dotyczące przede wszystkim zasobu lokalowego w dzielnicy i sposobów jego zarządzania.

 

Gmina jest właścicielem mniej niż 15% wszystkich lokali mieszkalnych w mieście – zauważył Michał Pierończyk.

Są pustostany, bo ktoś wykupił mieszkanie, ale w nim nie mieszka. Czasem mieszkanie wymaga generalnego remontu, a rodzinie nie starcza środków. Oczekujący na liście na własne „m” mają określone wymagania, czekają na mieszkanie w wybranej dzielnicy, zdarza się tak, że jedno mieszkanie proponujemy wielu rodzinom i nie znajdujemy chętnych na jego zagospodarowanie – mówił zastępca prezydent miasta.

 

Jak zauważyła prezydent Dziedzic obiekty miejskie są w bardzo złym stanie.

 

– Potrzebnych jest ok. 20 lat żebyśmy doprowadzili je do zadawalającego stanu i użytku – podkreśliła.

 

Ze stanem lokali związana jest bardzo ważna dla mieszkańców sprawa kanalizacji, która w niektórych miejscach nie była modernizowana od 70 lat.

 

– Wiem, że w Rudzie to jest duży problem – mówiła prezydent miasta. – Dlatego zorganizujemy dla państwa specjalne spotkanie, na którym wspólnie podejmiemy decyzję, w jakiej kolejności przedsiębiorstwo będzie podłączać mieszkańców do kanalizacji.
Myślę, że w połowie maja będziemy mieli dane, w jaki sposób te przełączenia będą realizowane – zapowiedziała.

 

 

Jedna z mieszkanek wróciła do sprawy dofinansowań, które kilka lat temu były przyznawane za wymianę ogrzewania węglowego na gazowe, skarżąc się, że w urzędzie miasta nie chciano wydać wniosku w tej sprawie.

 

– Niestety, kiedyś można było dostać zwrot nakładów po wykonaniu inwestycji, teraz jesteśmy w stanie dofinansować taką inwestycję tylko przed jej wykonaniem – wyjaśniała Ewa Wyciślik naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.
Mam nadzieję, że zdobędziemy pieniądze zewnętrzne, by uruchomić taki program dotacyjny, ale nie będzie on działał wstecz i nie będziemy mogli zwracać pieniędzy osobom, które takie inwestycje już poczyniły – informowała.

 

Tak jak podczas poprzednich spotkań szeroko omawianą kwestią było wdrożenie „ustawy śmieciowej”.

 

– Z końcem marca minął termin składania deklaracji wszystkich właścicieli nieruchomości – przypomniała Ewa Wyciślik.

 

– Jeśli ktoś nie dopilnował tego obowiązku to powinien uczynić to jak najszybciej, w przeciwnym razie będziemy w stosunku do takich osób wszczynać postępowanie egzekucyjne – ostrzegała.

 

Naczelnik wydziału przypomniała, ze każdy mieszkaniec będzie zobowiązany do segregacji śmieci i uiszczania opłat według nowych stawek przyjętych przez Radę Miasta. Mieszkańcy dopytywali się, dlaczego stawki zostały przyjęte przed rozstrzygnięciem przetargu na odbiór śmieci, który dopiero będzie miał miejsce.

 

– Niestety, nie wszystko możemy robić tak, jakbyśmy chcieli i oczekiwali – mówiła Grażyna Dziedzic.

Ustawodawca wymógł na nas obowiązek ustalenia stawek przed procedurą przetargową. Stawki ustaliła dla nas wyspecjalizowana firma, która obliczyła je na poziomie 14 złotych za odpady segregowane i 19 złotych za niesegregowane – tłumaczyła prezydent.

 

– Zrobiliśmy wszystko, by te ceny były niższe. Opłaty śmieciowe nie będą zasilały budżetu miasta, będą przeznaczane na finansowanie systemu wywozu i zagospodarowania śmieci. Z pewnością zajmie nam jeszcze sporo czasu dopracowanie tego systemu, ale musimy go wdrożyć, by uniknąć kar, które może nałożyć na nas Unia Europejska, a także po to, by zostawić naszym dzieciom lepsze środowisko naturalne – podkreślała.

 

źródło: UM Ruda Śląska


Komentarze


10-04-2013, 20:45
rudzianin napisał(a):

Tak b.dobra Prezydent nie rozwiaze ogromu problemow miasta,10-cio letniej zapasci po uczniu Stani. 1.) od 25-ciu lat do nadal MPGM-m kieruja osoby o b.niskich kwalifikacjach ! Stad dramat gminnego budownictwa ! 2.) Straszenie karami za niezgloszenie danych do "ustawy smieciowej" jest bledem ! Wiele miast,np.Gliwice,Wodzislaw maja terminy do 15.05.br ! WSiele miast w Polsce nawet jeszcze nie rozpoczelo dzialan w tym temacie ! Czekaja na zarzadzenia zastepcze Wojewodow ! Powod : totalna glupota zapisow Ustawy ! Zycze wszystkiego najlepszego p.Prezydent,na glupote gminnych PO, PiS i RAS i HUMORYSTOW-REFERENDYSTOW niestety nie ma rady ! Wyrwia ich madrzy mieszkancy o ile dojdzie do totalnej hanby : referendum !