Spadł z dachu
11-07-2014, 11:48 Sandra Hajduk
Z dachu remontowanego budynku znajdującego się przy ulicy Obrońców Westerplatte w Rudzie Śląskiej-Wirku spadł robotnik. Na miejscu pojawił się śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Mimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł.
- Mężczyzna spadł najprawdopodobniej z wysokości piątej kondygnacji. Akcja reanimacyjna nie powiodła się. Na miejsce wypadku przyjechał prokurator - mówi Robert Kucz, zastępca komendanta KM PSP w Rudzie Śląskiej.
Fafik napisał(a):
Tak to była okropna sytuacja a dla tych co mówią o ochraniaczach... myslicie że gdyby miał ochraniacze to uratowałoby mu to życie? Z tą kobietą było by podobnie na wielkie siły fizyki czasami nie ma obrony
markoo napisał(a):
mezczyzna to mieszkaniec Swietochłowic miał (43l.) zajebisty człowiek... moje kondolencje dla jego najblizszych
julik napisał(a):
Masakra z ta ruda slaska :( pare dni temu kobiete tramwaj przejechal a tu kolejna przykra sytuacja :(
ooooleek napisał(a):
widzialem jak spadal, to bylo straszne
majkula32757856464535 napisał(a):
to moj dziadek mial 55 lat
kasiula napisał(a):
biedy, mial kask ?
lololo napisał(a):
pechowcy na tym wirku -,- same tragedie , tak to jest gdy sie nie nosi ochraniaczy
kana napisał(a):
facet mial 42 lata
alko napisał(a):
wylądowal za dominem gdzie bank slaski na placu kolo wieżowca
młody napisał(a):
piwkowali sobie na tym dachu
fafel 30 napisał(a):
Rano jeden z nich kupywal piwo w lidlu
seba napisał(a):
ten robotnik miał ok 35 lat tak stwierdził strazak ktory go widzial
ania napisał(a):
to był mieszkaniec Rudy śląskiej????
fafel 30 napisał(a):
prawdopodobnie robili zakupy rano w lidlu kupili sobie piwka:(
vvvv napisał(a):
nie żyje ..
siwo napisał(a):
jakies fatum wisi nad tyn wirkiem
Karola napisał(a):
Robotnik niestety nie przeżył... :(
karkon napisał(a):
Wiadomo juz czy zyje?
Leszeq napisał(a):
Co on robił że spadł ?
Patka napisał(a):
Ten robotnik nie żyje ewidentnie zmarł nie dało się go ratować .
JuWu napisał(a):
Jakiego placu zabaw?
Jacek napisał(a):
Przykra sprawa, ale jak się ma w dupie przepisy bhp i sprawy bezpieczeństwa to tak się później dzieje. Pracuję w Plazie i praktycznie codziennie widziałem robotników pracujących na dachu bez jakich kolwiek zabezpieczeń. A jak kolega zaliczył lot w dół to nagle wszyscy w szelkach chodzą...
czyt napisał(a):
http://rudaslaska.com.pl/p,s,informacje_mieszkancow.html zmarl na miejscu [*]
xx napisał(a):
Nie żyje i chyba był starszy.
m.n napisał(a):
nie żyje
xxx napisał(a):
Ile lat to nie wiadomo ale wiem to że "nie żyje" widziałam jak wyciągali czarny worek.
stara napisał(a):
niestety, nie udało się go uratować
kytui napisał(a):
Możecie powiedzieć ile miał lat lub czy żyje ważne to dla mnie ?!:)l
m.n napisał(a):
wylądował obok placu zabaw.
JuWu napisał(a):
Helikopter próbował lądować przed moimi oknami, pomiędzy CH Plaza, a CH Domino. Niestety nie udało się, odleciał za CH Domino, nie wiem gdzie ostatecznie wylądował, ale na pewno spory kawałek od miejsca tragedii...
Komentarze