Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

„Sezon” na psie odchody

07-03-2019, 13:55 Joanna Oreł

Wraz z nadchodzącą wiosną na chodnikach oraz trawnikach coraz częściej widać psie odchody, które wcześniej były przykryte śniegiem. Miasto oraz strażnicy od lat walczą z problemem niesprzątania po czworonogach, m.in. wydając właścicielom piesków woreczki na nieczystości. Na szczęście – świadomość mieszkańców z roku na rok jest coraz większa.

Zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku w Rudzie Śląskiej każdy właściciel czworonoga ma obowiązek niezwłocznego usunięcia pozostawionych przez niego nieczystości na klatkach schodowych, w budynkach użyteczności publicznej, a także na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, przejściach podziemnych, zieleńcach, skwerach i w parkach.

By ułatwić mieszkańcom to zadanie, można za darmo odbierać biodegradowalne woreczki na psie odchody. Są one dostępne w Urzędzie Miasta, komendzie Straży Miejskiej oraz w administracjach spółdzielni mieszkaniowych. Tylko w tym roku przygotowano do wydania 700 tys. sztuk takich torebek. I tyle samo woreczków mieszkańcy odebrali w roku ubiegłym, podczas gdy np. w 2008 r. zużyto ich 41 tys. – Na pewno na przestrzeni ostatnich lat zwiększyła się liczba osób, które sprzątają po pieskach. 10-15 lat temu ktoś, kto tak robił, był w mniejszości. Natomiast dzisiaj tendencja ta jest odwrotna – podkreśla Marek Partuś, komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

– Nie jest jednak idealnie, bo zdarzają się tacy mieszkańcy, którzy – mimo tego, że dostają mandaty – po psie nadal nie sprzątają. W tym miejscu warto zaznaczyć, że do sprzątania nieczystości nie jest niezbędny specjalnie przeznaczony do tego celu woreczek, bo równie dobrze może być to zwykła torebka foliowa lub papierowa. Liczy się efekt. Kolejnym ułatwieniem jest to, że nieczystości można wyrzucić do każdego ogólnodostępnego śmietnika – dodaje.

Strażnicy miejscy regularnie patrolują parki, zieleńce oraz ulice miasta pod kątem sprzątania po psie. Nie można liczyć na pobłażliwość z ich strony. – W tej chwili bardzo rzadko stosujemy pouczenia, lecz kary w postaci mandatu w wysokości do 100 zł – wyjaśnia Marek Partuś. – Jeżeli chodzi o zachowanie obowiązków związanych z wyprowadzaniem psa i sprzątaniem po nim nieczystości, w ubiegłym roku ujawniliśmy 293 takie przypadki, w tym wręczyliśmy 151 mandatów, 128 osób zostało pouczonych, a 14 wniosków o ukaranie skierowaliśmy do sądu – dodaje.


Komentarze