Sauna zdrowia doda?
15-02-2018, 12:01 Joanna Oreł
W Finlandii jest ponad dwa miliony saun, choć w kraju tym mieszka ok. 5 mln mieszkańców. Każdy Fin średnio raz w tygodniu odwiedza saunę i wpisane jest to w kulturę tego kraju. Powody? Sauna jest nieoceniona, jeżeli chodzi o jej wpływ na zdrowie oraz urodę, a także działa odprężająco. Również w naszym kraju, a zwłaszcza mieście jest to coraz bardziej doceniane. Tylko w styczniu tego roku Saunarium w rudzkim Aquadromie odwiedziło ponad 10 tys. osób, a miejsce to z roku na rok coraz bardziej się rozwija.
– Ludzie zaczęli doceniać naszą wiedzę i edukacyjne podejście oraz starania w przeprowadzaniu rytuałów saunowych. Byliśmy jednym z pierwszych obiektów w Polsce, który wprowadził seanse show. Także tu, w Rudzie Śląskiej, zorganizowaliśmy pierwsze zawody saunamistrzów w Polsce. Nasze noce saunowe traktowane są jako wzór w całym kraju i po dziś dzień przyjeżdżają na nie saunowicze z całej Polski – podkreśla Marceli Zawadzki, koordynator Saunarium Aquadromu. – Co więcej, nasi saunamistrzowie w przeciągu ostatnich pięciu lat zdobyli tytuły na zawodach krajowych i międzynarodowych, co czyni nasze Saunarium jednym z trzech najbardziej utytułowanych w Polsce. To wszystko mocno zaprocentowało i z roku na rok nasza frekwencja stale rosła. Dlatego też trzy lata temu musieliśmy stworzyć największą saunę na Górnym Śląsku, jedną z czterech multimedialnych saun w Polsce – dodaje.
Obecnie w Saunarium Aquadromu można skorzystać z sauny suchej, parowej, biosauny, w tym z takich atrakcji jak m.in. Sauna Śląska (prawdopodobnie największa na Śląsku), czy Rudzka Bania (temperatura ok. 100 °C) wraz ze Ścieżką Zmysłów. Ponadto goście mogą skorzystać z wypoczywalni, wodnej groty oraz pawilonu chłodu. Wszystko to pod okiem dziewięciu profesjonalnych saunamistrzów. Dlaczego warto? – Sauna przede wszystkim korzystnie wpływa na układ odpornościowy, a także na układ nerwowy. Z jednej strony stajemy się odporniejsi na zmienne warunki pogodowe, a z drugiej – sauna pozwala nam się odprężyć. Ponadto sauna wprawdzie nie odchudza, ale przyspiesza przemianę materii. Zabieg saunowy bardzo korzystnie wpływa również na regenerację mięśni. Jest także niezwykle pomocny przy bólach reumatycznych oraz stawowych – wylicza Ada Rozewicz, dr n. med. z Rudzkiego Centrum Medycznego Szpakmed.
Ostatnie badania bardzo dużo mówią także o znacznym ograniczeniu zachorowań na różnego rodzaju choroby, w tym Alzheimera czy ryzyko ataku serca. Aby jednak korzystanie z sauny miało długofalowy wpływ np. na naszą odporność, musi być regularne. – Jest to zabieg profilaktyczny, z którego należy korzystać nie, kiedy już atakuje nas grypa, bo w przypadku zachorowania, korzystanie z sauny jest niewskazane i nie na chwilę przed okresem wzmożonych zachorowań na grypę, tylko dużo wcześniej – podkreśla doktor Rozewicz.
Jednak nawet jednorazowe saunowanie pozytywnie działa zarówno na samopoczucie, jak i na urodę. – Łaźnie parowe pomagają zwłaszcza w dbaniu o skórę i włosy – zwłaszcza z zastosowaniem odpowiednich kosmetyków. Sauny suche z kolei to miejsca, w których głównie oddziałujemy na nasz organizm temperaturą. Hartujemy się i relaksujemy – tłumaczy Marceli Zawadzki.
Ale wszystko to z głową, bo sauna – choć doceniana od pokoleń przez Skandynawów, a od kilku lat także przez Polaków – nie jest dla każdego. Dotyczy to osób z poważnymi chorobami skóry, serca, czy zakaźnymi, a także osób z niewydolnością krążenia oraz oddechową, czy z wszczepionymi kardiowerterami. Najważniejsza jest jednak opinia lekarza. – Musimy też pamiętać o zasadach poprawnego saunowania. Korzystać z sauny należy kilka godzin przed posiłkiem. Nie należy w niej siedzieć dłużej niż godzinę bez przerwy. Ważne jest także to, żeby co jakiś czas wychodzić z sauny i przemywać się zimną wodą oraz odpoczywać na leżankach. Podstawą są także napoje wysokozmineralizowane. Do sauny trzeba się po prostu przyzwyczaić i można przyrównać to do morsowania – podsumowuje doktor Ada Rozewicz.
Komentarze