Rzemiosło to całe ich życie

21-03-2015, 17:27 Joanna Oreł

Istnieje od blisko 50 lat, czyli niemalże tak długo jak Ruda Śląska w obecnym, administracyjnym kształcie. Mowa o rudzkim Cechu Rzemiosł i Przedsiębiorczości, którego członkowie w sobotę (21.03.) obchodzili święto swoich patronów – św. Klemensa i św. Józefa.

Rzemiosło jest dla nich całym życiem. Kiedyś rodzice lub dziadkowie kształcili ich w fachu, dziś to oni przekazują swoją wiedzę młodocianym rudzianom. – Uczymy praktycznych umiejętności na tzw. żywym organizmie, czyli pomagamy w kształceniu dualnym. Młodzi nabywają wiedzę teoretyczną w szkołach, a praktyki realizowane są u nas. Dzięki temu uczniowie zyskują wykształcenie od A do Z – podkreśla Jakub Wyciślik, podstarszy Cechu Rzemiosł i Przedsiębiorczości, który sam jest jego członkiem od ok. 35 lat.

Obecnie rudzki cech zrzesza 85 zakładów. Wśród nich najwięcej, bo 30 jest firm fryzjerskich, 20 należy do branży motoryzacyjnej (w porównaniu do ubiegłego roku ich liczba wzrosła o 19), a 11 jest o profilu cukierniczo-piekarskim. Obecne są także firmy kominiarskie, wulkanizacyjne, stolarskie, czy fotograficzne. Członkowie cechu kontrolują uprawnienia pedagogiczne oraz mistrzowskie samych zawodów i prawie każda z firm kształci uczniów. – Tylko rzemieślnicy uczący innych fachu, są prawdziwymi rzemieślnikami – zaznacza Jakub Wyciślik.

W sumie z firmami zrzeszonymi w cechu współpracuje 265 uczniów. W ubiegłym roku umowy z rzemieślnikami podpisało 119 osób. Większość z uczniów to rudzianie, ale nie brakuje również młodych mieszkańców Świętochłowic, Zabrza, Chorzowa, a także Tychów. – Większość z osób, które wybierają ścieżkę zawodową związaną z rzemiosłem, znajduje później pracę – zachęca Wyciślik. – Ta tendencja wpisuje się w ideę powrotu do szkolnictwa zawodowego.

Podczas sobotniego święta rudzcy rzemieślnicy wzięli udział w uroczystej mszy świętej w ku czci swoich patronów – św. Józefa i św. Klemensa w kościele pw. św. Piusa X. Następnie odbyło się okolicznościowe spotkanie.