Rudzkie trasy okiem rowerzystów. Czas na zmiany
23-06-2021, 11:32 Joanna Oreł
Uzupełnienie oznakowania, wprowadzenie tzw. sierżantów rowerowych oraz poprawa stanu niektórych odcinków tras i ścieżek w mieście – takie są główne zadania, które pojawiły się po przeprowadzeniu objazdu technicznego po Rudzie Śląskiej przez nowo powołanego oficera rowerowego Kornela Milbranta oraz radną Ewę Chmielewską i Damiana Szołtysika – rowerzystów i pomysłodawców obwodnicy rowerowej miasta.
– W trakcie przejazdu przede wszystkim zauważyliśmy braki w oznakowaniu, które na bieżąco będzie uzupełniane. Najczęściej dotyczyło to znaków, informujących o tym, że rowerzysta porusza się prawidłowym szlakiem (R1) – mówi Kornel Milbrant, oficer rowerowy z Wydziału Dróg i Mostów UM Ruda Śląska. – Wspólny objazd był również okazją do wymiany uwag, wiedzy i oczekiwań na temat wymaganych prac na poszczególnych odcinkach obwodnicy. Na część z nich są już od lat w UM przygotowane projekty, część wymaga poprawek lub dopasowania do istniejącego stanu – przekazała z kolei radna Ewa Chmielewska na swoim Facebooku.
Efektem przejazdu jest także wprowadzenie tzw. sierżantów rowerowych, czyli znaków P-27 na przecięciu z obwodnicą rowerową. Nie zmieniają one organizacji ruchu, lecz jest informacją dla rowerzystów, jak przebiega trasa rowerowa, a dla kierowców, że mogą spodziewać się w tym miejscu cyklistów. – Znaki te pojawiły się na razie na przecięciach obwodowej trasy rowerowej przy ul. Korfantego i Pordzika, a umieszczone zostaną na pewno na drogach, gdzie obwodowa trasa rowerowa przebiega na zasadach ogólnych, czyli nie ma wyznaczonej drogi dla rowerzystów, a ruch odbywa się po jezdni – wyjaśnia Kornel Milbrant.
Kolejnym krokiem będzie sprawdzenie pozostałych ścieżek i tras rowerowych w mieście. – Podobnie jak w przypadku obwodnicy rowerowej, również będziemy musieli uzupełnić oznakowanie tabliczkami R1 oraz ubytki na odcinkach prowadzących m.in. przez tereny leśne, czy drogi gruntowe – zapowiada Kornel Milbrant.
Trwają także rozmowy pomiędzy przedstawicielami miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w sprawie utworzenia Systemu Roweru Metropolitalnego, czyli sieci wypożyczalni rowerów publicznych. Docelowo ma to być jeden z największych systemów w Europie. – Dzięki temu będzie można np. wypożyczyć rower w Gliwicach i oddać go w Katowicach – wyjaśnia Milbrant. Plan jest ambitny, bo wstępnie w samej Rudzie Śląskiej ma powstać ok. 50 stacji na łączną liczbę 500 rowerów do wypożyczenia.
Drugi projekt metropolitalny to velostrada, czyli droga rowerowa łącząca Gliwice i Katowice, a więc przebiegająca także przez nasze miasto. – Jesteśmy po kilku spotkaniach roboczych oraz przejeździe przez poszczególne miasta z przedstawicielami GZM, aby w terenie sprawdzić nasze pomysły i propozycje – mówi rudzki oficer rowerowy.
pieszy napisał(a):
Wpierw pomalujcie pasy na przejściach dla pieszych, które chyba od opadów deszczu poznikały z asfaltu.
Komentarze