Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Razem przeciwko przemocy

15-02-2019, 10:14 Joanna Oreł

Tylko „tak” oznacza zgodę na seks, a „nie” znaczy „nie”. Taka właśnie myśl przysłania tegorocznej akcji „One Billion Rising/Nazywam się Miliard” w Polsce. Po raz piąty w taneczny protest przeciwko przemocy włączyły się rudzianki. W czwartek (14.02) na nowobytomskim rynku zatańczyły one specjalny układ, by uczulić społeczeństwo na problem zgody na kontakty intymne.

„One Billion Rising”, czyli „Nazywam się Miliard” to ogólnoświatowa kampania społeczna, której pierwsza edycja odbyła się 2011 roku. W jej trakcie w walentynki o jednym czasie na całym świecie wykonywany jest ten sam układ taneczny do tego samego utworu. - W tym roku starałyśmy się podkreślić fakt, że jeżeli jedna osoba nie usłyszy wyraźnego „tak”, to znaczy, że nie ma zgody. Milczenie nie oznacza zgody. A niestety w tej chwili prawo działa tak, że ofiara musi udowadniać, że została pokrzywdzona. Tymczasem powinno to wyglądać w ten sposób, że to osoba oskarżona powinna dowieść tego, że usłyszała wyraźne „tak”. Zgoda zawsze musi być obopólna - podkreśla Ewa Chmielewska, koordynatorka akcji „One Billion Rising” w Rudzie Śląskiej.

By to podkreślić, panie zebrane w czwartkowe popołudnie na rynku przeprowadził akcję informacyjną oraz zatańczyły układ, który jest wspólny dla tej ogólnoświatowej kampanii. Dlaczego właśnie taniec? - Protestujemy poprzez taniec, bo to taka kobieca forma zwrócenia uwagi na problem. Skoro w czasie demonstracji używa się rac to my możemy używać tańca i nikt nie ma prawa nas oceniać. Ponadto kobiety tańcząc, pokazują, że to one mają prawo „rządzić” swoim ciałem - tłumaczy Ewa Chmielewska. - Innym aspektem jest to, że ja sama pamiętam, jak na początku nie mogłam sobie wyobrazić, żeby tak po prostu wyjść na ulicę, zatańczyć i zwrócić w ten sposób uwagę innych ludzi. Jak więc muszą się czuć osoby, które doświadczyły przemocy seksualnej i nie wiedzą, komu i jak o tym powiedzieć? - dodaje.

Akcja „One Billion Rising” w Rudzie Śląskiej organizowana jest od 2015 roku, a zainicjowana została przez seniorki z Klubu Country w Bykowinie. - Do tej pory przyłączały do nas m.in. akrobatki, rugbystki i dziewczyny z zespołu „Rewolucja”, a także grupy dziecięce i młodzieżowe. W tym rok kolejny raz na rynku zatańczyło z nami kilkadziesiąt osób - podsumowuje Ewa Chmielewska.

Dodajmy, że dotychczas w Polsce w ramach kampanii „One Billion Rising” nagłaśniano m.in. problem przemocy związanej z molestowaniem seksualnym kobiet i dziewcząt, gwałtu na randce, czy problem przemocy wobec kobiet z niepełnosprawnościami.


Komentarze