Ratujmy serce Kacpra!
04-06-2013, 09:31 Agnieszka Pach
Kacper Chmiel w czerwcu skończy 8 lat. Mimo, że jest małym chłopcem w swoim życiu przeszedł już przez jedenaście zabiegów chirurgicznych. Wszystkie związane z wrodzoną wadą serca, polegającą na niedorozwoju jego lewej komory, na którą cierpi chłopiec. Pierwszy okres swojego życia Kacper spędził na ciągłych pobytach w szpitalu.
- Wadę u Kacpra wykryto dopiero w siódmej dobie życia, gdyż nie było to możliwe wcześniej. Gdy się o niej dowiedzieliśmy, to byliśmy w szoku, że to taka ciężka wada serca. Ryzyko, że Kacper nie przeżyje było bardzo duże, dlatego też przed pierwszym zabiegiem był on na szybko chrzczony. Na szczęście wszystko się udało – o przeżyciach związanych z chorobą syna opowiada mama Kacpra, Janina Studołka.
Dziś Kacper to inteligentny i ciekawy świata chłopiec. Niestety ze względu na swoją chorobę nie może w pełni korzystać z życia tak, jak robią to jego rówieśnicy. Problemy z saturacją, duszności i sinica, nie pozwala Kacprowi na zbyt duży wysiłek fizyczny, przez co chłopiec nie może jeździć na rowerze czy grać w piłkę.
Aby Kacper mógł ukończyć leczenie, potrzebny jest jeszcze jeden zabieg, który nie jest możliwy do przeprowadzenia w Polsce. Ryzyko operacji jest zbyt wysokie, ale bez niej Kacper również może stracić życie. Jedynym rozwiązaniem jest dla niego operacja w klinice uniwersyteckiej w Niemczech, gdzie światowej sławy kardiochirurg profesor Edward Malec, wraz ze swoim zespołem, przeprowadza najbardziej skomplikowane operacje. Po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną chłopca, profesor Malec orzekł, że jest w stanie z powodzeniem dokończyć leczenie Kacpra.
Wstępny termin operacji został ustalony na początek sierpnia. Jej koszt to około 32 000 euro. Ta suma przerasta możliwości rodziny, która sama, nie jest w stanie jej zgromadzić.
- Pieniądze na koncie Kacpra stale rosną. Muszę przyznać, że sama jestem zdziwiona jak ta machina ruszyła i ilu ludzi chętnie pomaga. W zbiórkę włączyło się m.in. Miejskie Przedszkole nr 47 i rodzice jego podopiecznych, odbyła się zbiórka w parafii na Bykowinie i będzie jeszcze kolejna. Do pomocy przyłączył się również Urząd Miasta z panią prezydent. Pomagają nam też różne firmy - wylicza mama Kacpra.
Rodzice Kacpra zwrócili się również o pomoc do naszych czytelników. Każdy, kto chciałby wesprzeć chłopca może przesłać dowolną kwotę na konto Fundacjina rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis, na rachunek nr86 1600 1101 0003 0502 1175 2150. W tytule przelewu należy pamiętać o dopisku“Kacper Chmiel”
Komentarze