Przystanek w śmieciach

08-01-2014, 08:53 Agnieszka Pach

- Często jeżdżę autobusem do Katowic, który przejeżdża przez Kochłowice. Gdy mijam przystanek „Szyb Radoszowy” to oczom nie wierzę. Teren wokół to jakieś istne wysypisko. Przy przystanku leży pełno butelek, głównie po piwie. To nie jest jednorazowa sytuacja. Czy tego terenu nikt nie sprząta? – pyta pani Natalia z Halemby.

 

- Przystanki autobusowe zlokalizowane w dzielnicy Kochłowice na terenie Miasta Ruda Śląska porządkowane są trzykrotnie w ciągu tygodnia. Przy okazji sprzątania Firma ma obowiązek również uprzątnąć tereny zielone przyległe do przystanku, ale tylko na szerokość do 4 m. Pragnę zaznaczyć, że problem zanieczyszczonego przystanku „Kochłowice-Szyb Radoszowy” powtarza się notorycznie. Znajdujący się tam kosz, jest systematycznie zrzucany ze skarpy, która znajduje się po drugiej stronie ul. Oświęcimskiej i bardzo często wybijane są szyby w wiacie – mówi Romuald Pasternok z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Ruda Śląska.

 

- Pomimo wzmożonego nadzoru ze strony Straży Miejskiej trudno jest tam utrzymać ład i porządek. Warto zaapelować do osób korzystających z tego przystanku o poszanowanie mienia oraz pracy osób sprzątających przystanek, bo krótko mówiąc jak dbamy, tak mamy – dodaje.