Priorytety – kultura i sport
25-06-2024, 22:07 Joanna Oreł
Jarosław Drożniewicz (Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość) to jeden z radnych, który po raz pierwszy zasiada w szeregach rudzkiej Rady Miasta. Rozmawiamy z nim m.in. o priorytetach w sprawowaniu tej funkcji, o tym jak dotychczasowe doświadczenie może mu w tym pomóc oraz o współpracy podczas sesji i komisji RM.
– Co Pana skłoniło do tego, aby kandydować na radnego? Wcześniej nie był Pan zainteresowany większą aktywnością w samorządzie?
– Od dawna interesowałem się polityką, ale dotychczas zamykało się to na komentowaniu przeze mnie różnych tematów, pojawiających się w mediach społecznościowych. Okazało się, że moja działalność jest widoczna i otrzymałem propozycję z ramienia Prawa Sprawiedliwości, aby kandydować na radnego. W pierwszym momencie uznałem, że to nie dla mnie, ale po głębszym zastanowieniu się, stwierdziłam, że jest w mieście kilka obszarów, na które mam pomysł i w których przyda się moje doświadczenie.
– Jakie to pomysły?
– Na pewno związane z poprawą bezpieczeństwa na drogach, czyli praca nad lepszą widocznością znaków i przejść dla pieszych oraz doświetleniem ich. Kolejna interesująca mnie kwestia to kultura, w której działam od lat i której dotyczy prowadzona przeze mnie działalność. Chodzi mi o szersze promowanie wydarzeń oraz instytucji kulturalnych w naszym mieście, a także naszej szkoły muzycznej i większe zaangażowanie młodzieży w różne wydarzenia związane z kulturą w mieście, bo to będzie działało na nią rozwojowo i przyniesie korzyści w przyszłości dla Rudy Śląskiej. Mamy też inne instytucje, w których działają grupy młodzieżowe. Według mnie ich promocja jest niewystarczająca i brakuje wyjścia ,,na zewnątrz”, w miasto. W przypadku sportu mogę coś więcej powiedzieć na ten temat, z racji tego, że mój syn trenuje lekkoatletykę. Z tego co wiem, pewnych poprawek wymaga stadion lekkoatletyczny przy ul. Czarnoleśnej, jeżeli chodzi o bieżnię. Drugi temat to stan obiektu piłkarskiego Slavii. Chciałbym przyjrzeć się tym kompleksom i spróbować znaleźć środki na ich modernizację, ponieważ pojawiają się granty związane z tego typu działaniami. Zamierzam promować możliwości ich zdobycia wśród klubów, bo także ich promocja leży mi na sercu. Ponadto przydałyby się w mieście cykliczne Dni Sportu lub też inne tego typu wydarzenia, być może również charytatywne, aby kluby i stowarzyszenia sportowe mogły zaprezentować się szerszej publiczności, a przez to zachęcić dzieci i młodzież do wstąpienia w ich szeregi. Zamierzam być aktywnym radnym, nastawionym na składanie interpelacji w sprawach, o których wspomniałem oraz wychodzić z własną inicjatywą.
– Jesteście Państwo po pierwszych sesjach i komisjach. Jak układa się współpraca w Radzie Miasta z punktu widzenia radnego PiS?
– Z racji tego, że jestem nowicjuszem, to na razie pozostaję bardziej obserwatorem. Uważam, że póki co ta współpraca układa się dobrze, ale też trzeba zaznaczyć – dopiero organizujemy się, jeżeli chodzi o pracę Rady Miasta w nowej kadencji. Opozycja zawsze powinna być krytyczna, ale nie krytyczna totalnie. Uważam, że jak w każdej dziedzinie życia musi być ktoś, kto na pewne rzeczy patrzy z boku i kontroluje, bo zawsze można zrobić coś lepiej albo coś poprawić. Nie jestem zwolennikiem krytykowania dla krytykowania. Działałem w różnego rodzaju organizacjach i grupach, więc jestem nauczony tego, że krytyka jest elementem potrzebnym do poprawy pewnych rzeczy. Na razie wszystko idzie w kierunku wspólnego działania i współpracy.
– Czym zatem zamierza Pan kierować się jako radny?
– Przede wszystkim dobrem mieszkańców. Działajmy po to, żeby w Rudzie Śląskiej żyło się jeszcze lepiej i bardziej komfortowo. Wrócę jeszcze do dziedzin sportu i kultury. Powtórzę, że zależy mi na tym, aby promować je wśród najmłodszych mieszkańców naszego miast jako alternatywę dla życia z elektroniką.
– Mieszkańcy z pewnością chcieliby wiedzieć, w jakich komisjach Pan zasiada…
– Są to Komisja Sportu i Kultury Fizycznej oraz Komisja Kultury. Wywodzę się ze środowiska kultury poprzez udział w różnego rodzaju zespołach, grupach i festiwalach. To spowodowało, że poszedłem w kierunku działalności nastawionej na realizację imprez muzycznych i współorganizowałem wiele przedsięwzięć kulturalnych najpierw przy kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Goduli, a następnie przy parafii pw. św. Michała Archanioła w Orzegowie. Obecnie pracuję w Pałacu Młodzieży w Katowicach jako oświetleniowiec sali teatralnej. Natomiast sport to przede wszystkim pasja, bo dla mnie najlepszy odpoczynek to aktywny odpoczynek.
– Dziękuję za rozmowę.
Komentarze