Pomóż Dawidowi w rehabilitacji
18-12-2017, 15:03 Arkadiusz Wieczorek
Dawid Małagocki to uczeń Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Rudzie. W tym roku Dawid powinien rozpocząć naukę w klasie maturalnej, żeby w maju 2018 roku przystąpić do egzaminu dojrzałości. Tak się jednak nie stało. Dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego Dawid uległ poważnemu wypadkowi i jest obecnie sparaliżowany.
Do wypadku doszło w godzinach wieczornych 14 sierpnia. Podczas spotkania w domu kolegi Dawid spadł z balkonu z drugiego piętra. Skutkiem wypadku jest złamany kręgosłup oraz rozerwanie rdzenia kręgowego. Obecnie Dawid porusza się na wózku inwalidzkim i kilka dni temu po długim pobycie w szpitalu wrócił do domu. Teraz czeka go rehabilitacja, a jej koszty są ogromne. Jedna godzina ćwiczeń kosztuje 70 złotych. Do tego trzeba doliczyć pieniądze potrzebne na sprzęt i wózek, dzięki którym Dawid będzie mógł się poruszać. Być może nawet – jeśli wszystko pójdzie po myśli chłopa – uda mu się wrócić do szkoły. Dawid chciałby bowiem mimo wszystko w przyszłym roku podejść do matury i skończyć szkołę razem ze swoimi kolegami z klasy.
Dla swojego kolegi fundusze na dalsze leczenie zbierać będą uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących. W tym celu 19 stycznia w Miejskim Centrum Kultury odbędzie się charytatywny koncert. Pomóc można także poprzez wpłaty indywidualne i przekazując 1 proc. podatku. Dawid jest podopiecznym Fundacji Avalon.
KRS: 0000270809 / cel: MAŁAGOCKI, 8104
nr konta: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 / tytuł: MAŁAGOCKI, 8104
SMS na nr 75165 / treść: POMOC 8104 (koszt SMS-a 5 zł netto/6,15 zł brutto)
elzunia napisał(a):
Zwracam sie z uprzejma prosba do wszystkich znajomych o pomoc dla naszego Dawida . Dawida spotkalo wielkie nieszczescie i potrzebna jest rehabilitacje . Prosze pomozmy Mu wszyscy . Z gory dziekujemy
Wiśnia napisał(a):
Byłam tam w czasie wypadku - impreza odbywała się przy niezabezpieczonym "balkonie" na pierwszym piętrze domku jednorodzinnego, gdzie zamiast balustrady przymocowanej do muru był wsadzony w styropian z ocieplenia kawałek starego płotu. Chłopak o tym nie wiedział, oparł się i nieszczęście się przydarzyło. Ewidentna wina właściciela domu, na "balustradzie" nie było nawet kartki z ostrzeżeniem. Dawid nie wypił wtedy ani grama alkoholu, tym bardziej nic nie "brał". Początkowo miał nie iść na tą imprezę... Lepiej byście ludzie pomogli bo teraz rodzina wpakuje się w masakryczne koszty m.in. rehabilitacji...
Luk napisał(a):
Urwala sie balustrada
karl napisał(a):
jak mógł wypaść urwał się balkon ? wygłupiał się z kolegą dopiszczie jakieś szczegóły bo można pomyśleć stereotypowo czyli naćpany nastolatek i wypadek gotowy
Komentarze