Pismo furtką do wycinki 

31-05-2016, 10:02 Magdalena Szewczyk

Przyroda w mieście nie jest łatwa do utrzymania – w szczególności drzewa, które wymagają ogromnych nakładów finansowych oraz pracy, by zachować je w odpowiedniej kondycji. Najczęstszą z nich jest przycinka konarów, która w niektórych miejscach jest niezbędna. Wiedzą o tym mieszkańcy ul. Kolbego, którzy od dawna czekają na wykonanie tego rodzaju zabiegu.

- Przy ul. Kolbego 3, od strony okien tamtejszego budynku, rosną drzewa, których gałęzie miały być wycięte już w ubiegłym roku. Zagrażają one zarówno budynkowi, jak i ludziom – tłumaczy pan Rożek, mieszkaniec wspomnianej ulicy. – Wspólnie z sąsiadami postanowiliśmy zawalczyć o wycinkę gałęzi. Sprawa została rozpatrzona pozytywnie, jednak nadal nie wykonano decyzji – dodaje pan Rożek.

Jak udało nam się ustalić wnioskodawcą w tej sprawie nie byli bezpośrednio mieszkańcy, ale Spółdzielnia. - W dniu 28.04.2016 r. do Urzędu Miasta wpłynęło pismo z dnia 21.04.2016 r. adresowane przez Międzyzakładową Spółdzielnię Mieszkaniową PERSPEKTYWA, w sprawie przycięcia drzew przy ulicy Księdza Maksymiliana Marii Kolbe – informuje Adam Nowak, rzecznik prasowy rudzkiego Urzędu. - W celu ustalenia zasadności wykonania przycinki, 9 maja przeprowadzono oględziny. W ich trakcie trzy drzewa zakwalifikowano do przycięcia. Wykonanie zabiegu zlecone zostało do 30 czerwca tego roku – dodaje. Okazuje się, że wcześniej nie było zasadności ich wycinki poprzez brak odpowiedniego pisma: - W roku ubiegłym drzewa te nie były przeznaczone do przycinki, gdyż zakwalifikowane zostały do przycięcia dopiero po otrzymaniu pisma Spółdzielni – zaznacza Nowak.