Ogródki toną w śmieciach. Wiceprezydent wysyła ostrzeżenie

05-07-2019, 11:44 admin

Gruz, odpady komunalne, bio i odpady ponadgabarytowe - słowem wszystko wyrzucane jest do śmietników przy rudzkich ogródkach działkowych. Dlatego firma PreZero ogłosiła wczoraj, że przestaje odbierać odpady z ROD-ów. Tak wczoraj napisał na Facebooku wiceprezydent Krzysztof Mejer.

- Właśnie otrzymałem informację, że nikt takich odpadów nie chce odbierać. Jestem po wielu spotkaniach w tej sprawie. Słyszałem, że działkowcy wytwarzają jedynie odpady bio. Apelowałem do działkowców o przestrzeganie regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminie! Bez skutku - skomentował Mejer. Z kolei działkowcy mówią: - Przed ogródkami już się piętrzą śmieci, a zbliża się kolejny weekend, więc po prostu nas zasypią – bulwersuje się Andrzej Dekiert, prezes ROD Powstaniec Śląski w Bielszowicach. - Skoro płacimy regularnie za śmieci to dlaczego nie są one wywożone od kilku dni, chociaż jest to określone w harmonogramie. Zgodnie z nim kolejny wywóz śmieci mamy dopiero za dwa tygodnie... - dodaje.

Spotkanie w tej sprawie pomiędzy prezesami rudzkich ROD-ów a wiceprezydentem Krzysztofem Mejerem ma odbyć się 11 lipca. Przerwa w wywozie ma być tzw. pierwszym ostrzeżeniem. - Drodzy działkowcy, jeśli myślicie, że wyrzucając odpady w ten sposób pozbywanie się problemu, to jesteście w błędzie. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że za ten błąd płacimy wszyscy. Wzywam prezesów ROD na przysłowiowy „dywanik” - zapowiedział Krzysztof Mejer.

Foto: Facebook/Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej