Od przerwy do przerwy

22-10-2015, 20:31 Joanna Oreł

Żartobliwie można skomentować, że podczas kolejnej sesji Rady Miasta radni więcej czasu spędzili poza salą sesyjną, niż na jej fotelach. A to wszystko za sprawą cyklu tzw. uchwał ławnikowych. Radni wybierali bowiem ławników do Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej i Zabrzu oraz do Sądu Okręgowego w Gliwicach, co wiązało się z zarządzaniem kolejnych przerw. Ponadto dyskutowali również o wprowadzeniu nowej stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi w przypadku właścicieli ogródków działkowych.

Czwartkowa (22.10.) sesja rozpoczęła się jednak od powitania gości specjalnych, a tym razem byli to: Przemysław Basa, który niedawno zdobył brązowy medal w Mistrzostwach Polski w biegu 24-godzinnym oraz Tomasz Fryc, rudzianin, który to z kolei podczas Mistrzostw Polski Modeli Zdalnie Sterowanych na Wirku zdobył prestiżowy tytuł mistrza Polski w klasie E-10 540. – Nie sądziłem, że przez te kilka lat (rudzianin trenuje od ok. 5 lat – przyp. red.) uda mi się dotrzeć do tego miejsca. Było to możliwe m.in. dzięki wsparciu Augusta Jakubika – mówił podczas sesji brązowy medalista, Przemysław Basa. – Za namową kolegów trafiłem na nasz tor w Wirku i tam rozwinęła się moja pasja. Mam nadzieję, że miejsce te będzie jeszcze bardziej modernizowane i ulepszane, a w przyszłości urządzimy tu mistrzostwa na szczeblu europejskim – mówił przejęty Tomasz Fryc.

Następnie pomiędzy radnymi a władzami miasta rozpoczęła się dyskusja na temat projektu uchwały dotyczącej ustalenia zryczałtowej stawki za gospodarowanie odpadów komulanych w przypadku ogródków działkowych. Radny Krzysztof Rodzoch odczytał bowiem pismo nadesłane przez część działkowców. – Nie przeprowadzono żadnych konstultacji z przedstawicielami rodzinnych ogródków działkowych w Rudzie Śląskiej. Dlatego też prosimy o wycofanie tego projektu z porządku obrad oraz przeprowadzenie pełnych konsultacji – cytował w ich imieniu radny Rodzoch.

– Nie tak wyobrażam sobie dialog dla ważnych dla miasta sprawach. 3 października brałem udział w spotkaniu z okazji Regionalnego Dnia Działkowca, które odbyło się w Bykowinie. Informowałem tam wszystkich o planowanych zmianach. Informowałem, że ustawa wymusza na nas zmiany opłat śmieciowych, jeżeli chodzi o ogródki działkowe. Zapraszałem do siebie, ale nikt do mnie nie przyszedł. Poza tym na każdym ze spotkań trwających od października informowaliśmy o planowanych zmianach i nikt nie wnosił uwag – tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Następnie wiceprezydent przedstawił prezentację, z której płynęły wnioski, że to, co deklarowali działkowcy odnośnie ilości odpadów oraz zapotrzebowania na pojemniki, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. – Niemalże na każdym spotkaniu z mieszkańcami pojawia się temat przepełnionych pojemników na śmieci przy działkach, czy podrzucanych przez działkowców opadów do śmietników np. na osiedlach. Ja sama jestem działkowcem, więc dlatego też temat ten wyjątkowo leży mi na sercu – podkreślała prezydent Dziedzic.

Niemniej jednak część radnych i tak zawnioskowała o zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad, ale większość była przeciwna tej inicjatywie. Dodajmy, że ostatecznie głosowanie nad wspomnianym tematem nie odbyło się, bo radni zajęli się sprawą powołania ławników do Sądu Rejonowego w Zabrzu i Rudzie Śląskiej oraz Sądu Okręgowego w Gliwicach. To sprawiło, że radni co nuż opuszczali salę sesyjną w celu podliczenia wyników głosowania. Ostatecznie wybrano ławników oraz przyjęto pięć uchwał. Zaś sesję przerwano, a reszta projektów procedowana będzie na sesji, która zwołana została na 28 października o godz. 14.