O Wirku i Czarnym Lesie
14-04-2015, 22:51 Dominika Kubizna
Mieszkańcy Wirku i Czarnego Lasu nie zawiedli frekwencją podczas wtorkowego spotkania z prezydent miasta Grażyną Dziedzic. Na początku mieli oni okazję do zapoznania się z planami dotyczącymi ich dzielnicy, wśród których znalazły się m.in. budowa długo oczekiwanej sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 14 oraz utworzenie kompleksu sportowego na Pogoni (hali widowiskowej, boiska).
Rudzianie również odpowiedzi na wiele nurtujących ich pytań dotyczących m.in. utworzenia miejsc parkingowych i chodników przy ulicy Czarnoleśnej 41, powołania Rady Seniorów, zorganizowania placu zabaw na ulicy Magdziorza, czy zagospodarowania podwórka przy ulicy Tuwima.
– W zeszłym roku pytaliście Państwo o dalsze losy dawnego domu handlowego Hermes, chciałbym powiedzieć, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję administracyjną zobowiązującą właścicieli obiektu do zabezpieczenia obiektu przed dostępem osób niepowołanych. Termin wykonania to koniec kwietnia 2015 roku – przedstawił Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Z racji tego, że Straż Miejska w Rudzie Śląskiej już wcześniej nakładała na obecnych zarządców Hermesa obowiązek zabezpieczenia terenu, z którego się nie wywiązano, został skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej. Hermes, to jednak nie jedynie miejsce na rudzkiej mapie, którym interesują się mieszkańcy Wirku i Czarnego Lasu.
– Cieszę się, że powstanie wreszcie sala gimnastyczna przy Szkole Podstawowej nr 14, chciałabym jednak dowiedzieć się co z obiecywanym przed trzema laty łącznikiem, którego brak doskwiera tamtejszym uczniom? – zastanawiała się pani Joanna. – Wiem, jakie to ważne, więc wraz z budową sali zostanie utworzony także łącznik – odparła prezydent.
Mieszkańcy zwracali również uwagę na kwestie związane z bezpieczeństwem. – Jestem właścicielem ogródka działkowego tuż przy stadionie Pogoni i niepokoi mnie siedem suchych topoli, rosnących wzdłuż działek. Są one wysokie na 40 metrów i zagrażające bawiącym się nieopodal nich dzieciom. Mimo moich interwencji u zarządcy, czyli MOSiR-u nie zostały one do tej pory usunięte. Czy mogę jednak liczyć na to, że drzewa znikną? – zapytał pan Roman. – Dokładnie dzisiaj otrzymałam wiadomość, że drzewa zostaną usunięte – odpowiedziała na to prezydent.
Niestety niektóre z pytań dotyczyły obiektów należących do osób prywatnych, wobec których miasto nie ma żadnych praw. Prawie dwugodzinne spotkanie zakończyło się wystąpieniem oficera prasowego policji w Rudzie Śląskiej, Arkadiusza Ciozaka, który poprosił zebranych, by nagłe prośby o interwencje kierowali na nr 997, 998 lub 999, zamiast wybierania ogólnopolskiego numeru 112. Dzięki temu od razu będą się mogli połączyć z osobami dyżurującymi na terenie naszego miasta.
Komentarze