Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

O problemach 2 dzielnic

24-04-2012, 21:24 Robert Dłucik

Trzy godziny trwało  spotkanie Prezydent Miasta Grażyny Dziedzic z mieszkańcami Czarnego Lasu i Wirku, które zorganizowano „na styku” tych dzielnic – w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 8.

Podobnie jak podczas poprzednich spotkań dzielnicowych, prezydent rozpoczęła od przedstawienia sytuacji finansowej Rudy Śląskiej po roku i czterech miesiącach sprawowania władzy oraz planowanych inwestycji w dzielnicach. – Nasze priorytety to drogi i oświata – podkreśliła Prezydent Miasta. Większość inwestycji rzeczywiście dotyczy tych obszarów. W najbliższym czasie planowane są między innymi remonty w gimnazjach nr 7 i 13, ZSO nr 2, ZSP nr 2 i ZSP nr 6, budowa placu zabaw przy SP nr 8 oraz utworzenie miejsc parkingowych w Wirku. Sztucznego oświetlenia doczeka się boisko przy ulicy Czarnoleśnej.

W głosach „z sali” pierwsze pytanie zadali mieszkańcy ulicy Magdziorza. Dotyczyło ono głośnej w ostatnich tygodniach sprawy krematorium w Wirku. – Będzie tam dom pogrzebowy, natomiast krematorium zostanie przeniesione w inne miejsce – zapewniła prezydent Grażyna Dziedzic.

Uczestnicy spotkania pytali również między innymi: o budowę ścieżek rowerowych w mieście, o remonty budynków należących do MPGM, możliwość utworzenia poczty i przychodni rejonowej w Czarnym Lesie, plac zabaw przy ulicy Kempnego, inwestycje w SP nr 14, gdzie brakuje boiska, sali gimnastycznej i łącznika między dwoma szkolnymi budynkami

(- Łącznik powstanie w przyszłym roku  - obiecała pani prezydent). Tradycyjnie sporo czasu poświęcono sprawom utrzymania czystości oraz bezpieczeństwa w dzielnicach.

Na pytania mieszkańców opowiadali także: wiceprezydent Jacek Morek, prezes spółki Park Wodny Ewa Truchan, komendant miejski Straży Miejskiej Krzysztof Piekarz oraz radni: Beata Drzymała – Kubiniok, Cecylia Gładysz i Henryk Piórkowski.

  

   


Komentarze


25-04-2012, 09:48
anonim napisał(a):

szanowna pani prezydent a co z placem zabaw przy ulicy lecha to obraz nędzy i rozpaczy