Nowy Bytom rozmawia

24-04-2014, 09:18 Magdalena Szewczyk

Po raz kolejny w Gimnazjum nr 11 spotkali się mieszkańcy Nowego Bytomia, by debatować o tym czego w ich dzielnicy brakuje, co nadaje się do remontu i na czym warto skupić uwagę. O tym co boli, uwiera i gryzie w codziennym życiu rudzianie rozmawiali po raz ostatni w tym sezonie. Kolejne spotkania z władzami miasta zaplanowane są na jesień.

 

23 kwietnia w szkolnej placówce przy ulicy Ratowników odbyło się spotkanie z prezydent Grażyną Dziedzic, na którym pojawiła się grupa rudzian szczególnie interesująca się sprawami lokalnymi.

 

Mieszkańców Nowego Bytomia, którzy nie wybrali się na spotkanie, zainteresować mogą planowane w tych rejonach inwestycje, obejmujące głównie odnowienie dworca w Chebziu, rewitalizację Kaufhausu, oświetlenie uliczne, czy kompleksowe prace na miejskim kąpielisku, które ruszyć mają we wrześniu tego roku. Na renowację i unowocześnienie odkrytego basenu, przeznaczone jest łącznie 11 mln zł, a środki te mają być pozyskane z funduszy unijnych.

 

Przybyli poruszyli również gorący temat spalarni opon, która miała powstać przy ulicy Hallera:

 

- Chciałbym otrzymać konkretną odpowiedź władz miasta, czy bez względu na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w sprawie spalarni, Urząd Miasta będzie przeciwny tej inwestycji? – pytał przedstawiciel powstałego Stowarzyszenia Mieszkańców Hallera.

 

- Wydaliśmy negatywną opinię, ale firma się odwołała i nie wiemy jaka będzie dalsza decyzja SKO w tej sprawie. Jeśli będzie pozytywna dla tej właśnie firmy, wtedy od tej decyzji odwołamy się my – tłumaczyła prezydent Grażyna Dziedzic.

 

Mieszkańcy skarżyli się także na brak ubikacji w pobliżu placu Jana Pawła II:

 

- Kto zaprojektował plac miejski bez ubikacji , w miejscu, w którym często odbywają się imprezy? –pytał jeden z mieszkańców. Zebrani usłyszeli satysfakcjonującą odpowiedź :

- Jesteśmy w trakcie projektowania toalety. Powstanie ona za garażem księdza proboszcza parafii św. Pawła, w pobliżu magistratu .