Nowobytomskie limeryki

08-10-2013, 20:07 Sandra Hajduk

– Najważniejsze jest to, że ludzie piszą po śląsku, bawią się i promują Rudę Śląską – podkreślał Bronisław Wątroba w trakcie przyznawania wyróżnień zwycięzcom I Konkursu Limeryków Nowobytomskich. Uroczystość miała miejsce dzisiaj w filii nr 18 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej-Halembie.

– W internecie pojawił się cykl konkursów „Limeryki rudzkie”. Pierwszy konkurs miał miejsce przed wakacjami. Można było pisać o Rudzie Śląskiej albo dzielnicy Ruda. Postanowiliśmy kontynuować ten cykl i teraz tematem limeryków stał się Nowy Bytom – tłumaczy Bronisław Wątroba, inicjator i organizator konkursu – Do konkursu zgłosiło się ośmiu twórców. Każdy z nich przysłał po trzy limeryki. Głosowali na nie internauci. Jury liczyło 148 jurorów – dodał.

Największą popularnością cieszyły się utwory Józefa Szczygła. Jak podkreślał autor zamiłowanie do pisania odkrył w sobie przypadkowo.

– W pisanie wciągnęła mnie moja była koleżanka z pracy – Grażynka Kisielewicz. Korespondowaliśmy ze sobą przez jeden z portali społecznościach i nasze rozmowy odbywały się właśnie za pomocą wierszy. Zacząłem pisać coraz więcej. Potem usłyszałem o konkursie limeryków i postanowiłem wziąć w nim udział – opowiadał zwycięzca konkursu, który na uroczystość przyjechał aż z Niemiec i dodał: – Inspiruję się tym, co na co dzień przynosi życie. Zarówno kłopotami jak i wesołymi sytuacjami. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Daje mi to ogromną satysfakcję.

Na drugim miejscu uplasowały się limeryki pióra Grażyny Kisielewicz, a na trzecim Grażyny Maicher.