Nowe życie wiat już wkrótce
23-11-2016, 08:49 Magdalena Buchta
Wiaty przystankowe to spory problem dla miast. W zależności od terenu, na którym leżą, mogą być albo modernizowane, albo zdawać się na łaskę innych właścicieli terenów. W Rudzie Śląskiej sytuacja tych gminnych ma się w najbliższym czasie zmienić.
Rudzianie, którzy częściej poruszają się komunikacją miejską zauważają, że kwestia przystanków jest nierównomierna. W jednych miejscach mamy duże wiaty i ławeczki, w innych natomiast możemy postać jedynie przy słupie ze znakiem i rozkładem jazdy.
- Codziennie korzystam z autobusów i tramwaju, także siłą rzeczy często bywam na przystankach. Zaobserwowałem, że w Goduli przydałoby im się odświeżenie – niektóre z nich od dawna nie były remontowane, a część przystanków w ogóle nie ma wiat – zaznacza pan Józef, mieszkaniec tej części dzielnicy. - Najgorzej jest w trakcie deszczu, kiedy nie ma gdzie się schować. Wiele wiat zostało zdemontowanych i już nie zrobiono ich na nowo – dodaje zainteresowany.
Temat rudzkich przystanków omawiany był na kilku spotkaniach władz miasta z mieszkańcami. Najprawdopodobniej spora część wiat czeka drugie życie.
- W przyszłym roku mamy w planach kompleksową naprawę przystanków w całym mieście. Będzie to nowy rodzaj wiat – informowała Grażyna Dziedzic, prezydent miasta. – Przystanek w centralnej Goduli to ważne miejsce, dlatego będzie wyposażony w nowoczesne elementy – dodała prezydent.
Z problemem własności borykają się natomiast inne przystanki, np. stara wiata przystanku „Nowy Bytom Centrum” na ul. Czarnoleśnej, czy zniszczony murek przy przystanku tramwajowym „Godula Plac Niepodległości”, służący kiedyś jako ławeczki dla oczekujących. Miasto może jedynie rozmawiać z prywatnymi właścicielami terenów i prośbami wpływać na podjęcie jakichkolwiek działań.
Komentarze