Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Nie skarby – lecz diamenty

21-11-2024, 14:30 Tekst i foto: Barbara Lemanik

18 listopada w Domu Kultury w Bielszowicach odbyło się świętowanie Dnia Wcześniaka. Rudzki szpital zaprezentował w najpiękniejszy sposób dokonania Oddziału Perinatologii, Ginekologii i Położnictwa oraz Neonatologicznego. Na widowni zasiedli mali bohaterowie – rozszczebiotane maluchy, które pojawiły się na świecie dzięki „ciociom” i „wujkowi” ze szpitalnej rodziny.

Uroczystość składała się z dwóch części – pierwsza, chociaż oficjalna, nie była jednak pozbawiona wzruszeń. Ewa Krych, prezes Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej Sp. z o.o. z w pełni zrozumiałą dumą i wielkim wzruszeniem przedstawiała zespół, który zdaniem rodziców zaproszonych na uroczystość, niejednokrotnie dokonywał cudów. – Naszym obowiązkiem jest stworzenie takich warunków, by każdy wcześniak, niezależnie od okoliczności, miał szansę na pełen rozwój i szczęśliwe dzieciństwo – zapewniła prezes Ewa Krych. – Chylimy czoła wszystkim specjalistom, lekarzom, pielęgniarkom, położonym i pracownikom ochrony zdrowia, którzy codziennie dokładają wszelkich starań, by przedwcześnie urodzone dzieci miały jak najlepszy start i szanse na rozwój – dodała.

Prezentacja dr n. med. Bogusławy Pieli, ukazała, jak ważną rolę w przyjściu na świat wcześniaka, obok neonatologii, odgrywa perinatologia i jak ścisła musi być współpraca między specjalistami tych dwóch dziedzin. – Mamy większe możliwości terapii,  diagnostyki i same pacjentki są świadome zagrożeń ciąży, opieka okołoporodowa jest bardzo wysoko rozwinięta. Mamy odpowiednie narzędzia, badania bakteriologiczne, ultrasonograficzne, widzimy jakie są zagrożenia u dzieci  i możemy w odpowiednim czasie podejmować leczenie, działać – wyjaśniała dr. n. med  Bogusława Piela.

Położna Oddziału Neonatologicznego, Anna Rosiak, zaprezentowała film ukazujący realia pracy na Oddziale i opieki nad wcześniakami – co wywołało łzy wzruszenia w oczach rodziców „małych wojowników”. Z taką samą reakcją spotkał się teledysk „Po prostu mnie kochaj” nakręcony przez rapera Pawła Zaczkowskiego, ojca wcześniaka urodzonego w godulskim szpitalu. Empatia to klucz. – Albo się to ma, albo się tego nie ma. A tam gdzie są noworodki, wcześniaki, to empatia jest warunkiem koniecznym, a także miłość bezgraniczna i uśmiech. Nasi bohaterowie noszą ten najmniejszy rozmiar pieluszek – stwierdziła Anna Rosiak. – Ich rodzice nie śpią, piją zimną kawę, czujnie obserwują wszystkie wskaźniki. Tak naprawdę tyle czasu spędzamy razem na oddziale, że jesteśmy taką małą rodziną.

Zwieńczeniem pierwszej części było wystąpienie pani Klaudii Nowak, mamy przebywającej aktualnie w rudzkim szpitalu Mai, która urodziła się w 23. tygodniu. Tu szczęśliwej mamie zabrakło słów by wyrazić swoją wdzięczność za życie i zdrowie córeczki, ale wszyscy zebrani doskonale zrozumieli jej przesłanie. – Ja ją urodziłam, ale ona jest cudem medycyny, bo  gdyby nie medycyna, która poszła do przodu, nie miałabym jej dzisiaj, nie tuliłabym  jej teraz – mówiła ze łzami pani Klaudia. – Wierzyłam w moją Maję i razem, tu na oddziale o nią walczyłyśmy. Bo tutaj nasze dzieci mają  swoje  ciocie i wujka profesora. Oni wiedzą jak bardzo im jesteśmy wdzięczni… – dodała. Najtrafniej podsumowała to wiceprezydent Anna Krzysteczko, zwracając się do rodziców. – To nie są tylko wasze skarby, to prawdziwe diamenty. Waszą rolą jest je szlifować...

Druga część wydarzenia poświęcona była w całości najważniejszym gościom – wcześniakom. Był ogromny tort, zabawy z muzykoterapią z Sandrą Szwedą-Knap oraz przygotowane przez grupę artystów ze Śląskiego Teatru Impresaryjnego przedstawienie „Johnny Wieloryb”, czyli  grany na żywo koncert, w którym z entuzjazmem wzięli udział  mali bohaterowie tego dnia.


Komentarze