Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Nie pal liści w ogródku

16-10-2018, 23:20 Agnieszka Lewko

Jesień to czas porządków na działkach i w ogrodach. To okres, kiedy chcemy pozbyć się przede wszystkim zeschłych liści,  gałęzi drzew i chwastów. Jak się okazuje najbardziej popularny sposób czyszczenia posesji to spalanie liści. Nie wszyscy jednak zdają sobie z tego sprawę, że są to zakazane praktyki, za które może grozić kara, czyli mandat w wysokości do 500 zł.

- Wielu moich sąsiadów bardzo często pali liście jesienią i wiosną. To bardzo utrudnia życie, ponieważ dym unoszący się nad działkami i ogrodami przeszkadza wielu mieszkańcom. Czasem chcę pospacerować po okolicy, ale muszę szybko wracać do domu, bo dym jest nie do zniesienia- informuje pani Barbara z Halemby. - Czy przypadkiem nie spalanie liści nie jest zabronione - pyta nasza Czytelniczka?

Ustawa o odpadach mówi o tym, że dopuszcza się spalanie liści i innych pozostałości roślinnych poza urządzeniami do tego przeznaczonymi, chyba że są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania. W Rudzie Śląskiej nie wolno spalać takich odpadów. Powinno się przekazywać je firmom odpowiedzialnym za wywóz odpadów. Jest jeszcze inne wyjście. Liście można kompostować w przydomowych kompostach.

- Odpady roślinne, które powstają na terenie nieruchomości w wyniku pielęgnacji zieleni, np. skoszona trawa, wygrabione liście, usunięte chwasty, gałęzie, itp., w przypadku kiedy właściciel nieruchomości nie ma możliwości ich kompostowania na miejscu, powinien po umieszczeniu w pojemnikach na odpady lub workach, przekazać je przedsiębiorcy prowadzącemu działalność w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości - tłumaczy Dariusz Kozłowski, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.  - Częstą praktyką jest spalanie w ogniskach oprócz odpadów roślinnych również różnego rodzaju śmieci, co podlega karze aresztu lub grzywny. Osoba, która spala śmieci lub odpady roślinne w ogródku, na działce lub w piecu, może zostać ukarana mandatem w wysokości do 500 zł - dodaje.

Warto dodać także, że niebezpieczne jest również rozpalanie ogniska na terenach blisko zabudowań czy dróg. Dym może ograniczyć widoczność i spowodować zagrożenie dla samochodów, a nagły podmuch wiatru może przyczynić się do niekontrolowanego rozprzestrzenienia się ognia. Za to z kolei grozi mandat karny do 500 zł, a w skrajnych przypadkach przeciwko sprawcy może zostać skierowany wniosek o ukaranie do sądu, gdzie grzywna jest znacznie wyższa, bo do 5000 zł.


Komentarze