Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Na pierwszym miejscu środki unijne i mieszkalnictwo

26-10-2022, 14:06 Joanna Oreł

Trzecim zastępcą prezydenta miasta została Aleksandra Skowronek – dotychczasowa przewodnicząca Rady Miasta. Wiceprezydent ds. zagospodarowania przestrzennego przejęła resort, którym przez 12 lat zajmował się obecny prezydent Michał Pierończyk. Nadzoruje więc pracę wydziałów: urbanistyki i architektury, spraw lokalowych, gospodarki nieruchomościami, zamówień publicznych, rozwoju miasta, a także Biura Geodety Miasta oraz Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. I właśnie m.in. o mieszkalnictwie i planach, jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków zewnętrznych, rozmawiamy z wiceprezydent Aleksandrą Skowronek.

– Dotychczas była Pani po stronie władzy uchwałodawczej, teraz czas na władzę wykonawczą. W jaki sposób zamierza Pani wykorzystać swoje doświadczenie samorządowe?
– Czas, który spędziłam w Radzie Miasta, pozwolił mi poznać organ samorządu terytorialnego od drugiej strony. Myślę, że jest to bardzo cenne doświadczenie, ponieważ dzięki temu wiem, czym kierują się radni. Wiem, jak bardzo zależy im na tym, żeby spełnić oczekiwania swoich wyborców i myślę, że to będzie bardzo pomocne w wykonywaniu mojej obecnej funkcji.

– Jako radna, a zarazem przewodnicząca Rady Miasta, patrzała Pani na ręce prezydentom. Nie obyło się bez krytyki. Jak wobec tego, będąc po tej drugiej stronie, wyobraża sobie Pani współpracę z radnymi?
– Myślę, że to będzie bardzo dobry czas, bo nie mówimy tutaj o pełnej kadencji – ta potrwa rok, może półtora. Mamy obecnie dobre relacje z radnymi, są po naszej stronie. Natomiast korzystając z okazji, chciałabym zdementować to, o czym zrobiło się głośno po powołaniu mnie na stanowisko wiceprezydenta, a mianowicie, że byłam naczelnym krytykiem śp. prezydent Grażyny Dziedzic. Tymczasem ja, jako przewodnicząca Rady Miasta, zgodnie z regulaminem, powinnam powstrzymywać się od wypowiedzi i to czyniłam. Moim głównym zadaniem było prowadzenie sesji zgodnie z zasadami, koordynowanie dyskusji oraz głosowań. Wypowiadałam się dosłownie kilka razy, natomiast okrzyknięto mnie niemalże największym wrogiem pani Grażyny Dziedzic. Wrogiem nigdy nie byłam, bo nie na tym polega praca w szeregach Rady Miasta. Tego typu opinie są po prostu krzywdzące. Jeżeli podchodziłam do mównicy, to wyłącznie w celu prowadzenia merytorycznej dyskusji.

– Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej mówiła Pani o tym, że w najbliższym czasie priorytetem będzie opracowanie projektu budżetu. Jakie zadania będą dla Pani najważniejsze?
– Temat jest trudny, bo w tej chwili w budżecie jest ,,dziura” w wysokości 100 mln zł, którą, mówiąc kolokwialnie, musimy załatać. Najważniejsze dla mnie będzie zabezpieczenie środków na realizację projektów unijnych. To jest mój priorytet, bo bez wkładu własnego niestety nie będziemy w stanie pozyskiwać środków zewnętrznych. Druga sprawa to znajdujące się na terenie miasta pustostany, których jest całkiem sporo. Niektóre miasta mają wypracowane bardzo dobre praktyki w zakresie przeznaczenia tego typu obiektów. Myślę, że z nich skorzystamy i sami stworzymy taki program. Zresztą potrzeb mieszkaniowych mamy w mieście bardzo dużo.

– Skoro o tym mowa… Obecnie trwa budowa TBS-ów przy ul. Tomanka, a przy ul. Bankowej powstają mieszkania komunalne. Czy inwestycje te realizowane są zgodnie z planem?
– Tak, nie są zagrożone. W przyszłym roku oddane do użytku i zasiedlane będą mieszkania przy ul. Tomanka w Orzegowie, które powstają we współpracy z Regionalnym Towarzystwem Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. z Chorzowa. Z kolei mieszkania komunalne przy ulicy Bankowej w Rudzie zgodnie z planem mają być ukończone pod koniec 2023 roku. Postaramy się w miarę możliwości kontynuować budowę mieszkań komunalnych na terenie miasta. Jednak wszystko zależy od tego, czy znajdą się na ten cel zewnętrzne środki finansowe. Jeżeli pojawią się możliwości dofinansowania tego typu projektów, będziemy się o to starali.

– Proszę jeszcze przypomnieć, ile osób w Rudzie Śląskiej obecnie oczekuje na mieszkania komunalne i jakie są główne kryteria ich przydziału?
– Obecnie w kolejce Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Miasta na mieszkanie oczekuje 836 osób. O lokal komunalny mogą starać się przede wszystkim osoby, będące mieszkańcami Rudy Śląskiej, które spełniają kryterium dochodowe, umożliwiające zabezpieczenie utrzymania tego mieszkania. Oczywiście są pewne wyjątki, które pozwalają na przyspieszenie przydziału mieszkania komunalnego – na przykład trudna sytuacja zdrowotna, czy stopień niepełnosprawności.

– Wspomniała już Pani o pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Jakie ma Pani doświadczenie i propozycje w tym zakresie?
– Temat środków unijnych jest mi bardzo dobrze znany, bo jako wicemarszałek województwa śląskiego zarządzałam nimi na terenie województwa. Obecnie oczekujemy na rozpoczęcie programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS), w ramach którego będzie możliwość pozyskania dofinansowania m.in. na transformację w kierunku gospodarki przyjaznej środowisku oraz inwestycje. Będą też pieniądze dla samorządów terytorialnych oraz dla zakładów opieki zdrowotnej, co będzie szansą dla Szpitala Miejskiego na pozyskanie dodatkowych środków finansowych. W tej chwili na szczeblu Unii Europejskiej toczą się dyskusje na temat uruchomienia środków finansowych dla naszego państwa. Postaram się o to, żebyśmy byli przygotowani do aplikowania o te pieniądze. Zresztą już to robię. W ubiegłym tygodniu byłam na spotkaniu gmin podregionu katowickiego w ramach Związku Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego, podczas którego rozmawiałam na temat środków dla Rudy Śląskiej z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Myślę, że przez ten krótki czas kadencji uda nam się spełnić te obietnice, które znalazły się w programie wyborczym prezydenta Michała Pierończyka. Po to pan prezydent powołał zespół w takim, a nie innym, składzie zastępców.

– Dziękuję za rozmowę.


Komentarze