Minęło 9 lat

18-09-2018, 11:25 Joanna Oreł

To już dziewięć lat, odkąd na kopalni Wujek-Ruch Śląsk w Kochłowicach doszło do jednej z największych tragedii XX wieku w polskim górnictwie węgla kamiennego. W wyniku wybuchu metanu zginęło 20 górników, a 36 kolejnych odniosło obrażenia. We wtorek (18.09) w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach odbyła się msza święta upamiętniająca poległych. 

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godz. 10, 18 września 2009 roku. W wyrobisku na głębokości 1050 m
w kopalni Wujek-Ruch Śląsk wybuchł metan. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło 20 górników. 12 z nich zginęło na miejscu, a ośmiu kolejnych zmarło w szpitalach. Natomiast 36 pracowników odniosło obrażenia. Najmłodszy z górników miał 21 lat, a najstarszy 48. 20 pracowników odeszło na wieczną szychtę.O takiej tragedii nie sposób zapomnieć.

We wtorek o godz. 9 w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach odbyła się uroczysta msza święta z pamięcią o ofiarach tamtej katastrofy oraz ich bliskich. Następnie zostały złożone kwiaty i znicze przed pomnikiem przy KWK Wujek-Ruch Śląsk. Przypomnijmy, że w trakcie śledztwa dotyczącego katastrofy, śledczy zgromadzili ok. 60 tomów akt głównych i przesłuchali ponad 400 świadków. Zarzuty postawiono 56 osobom. Dotyczyły one m.in. sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia pracowników oraz poświadczania nieprawdy w dokumentacji technicznej.