Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Miasto się rozwija

28-12-2015, 10:23 Joanna Oreł

109 mln zł na inwestycje, rozbudowa trasy N-S, budowa stadionu lekkoatletycznego, prace nad utworzeniem strefy ekonomicznej oraz budowa kolejnych dróg i modernizacja placówek oświatowych – tak w skrócie można przedstawić budżet na 2016 rok, o którym rozmawiamy z prezydent Rudy Śląskiej, Grażyną Dziedzic.

– Czego konkretnie możemy się spodziewać po przyszłorocznym budżecie?
– W przyszłym roku chcemy przede wszystkim postawić na budowę i remonty dróg. Od lat słyszę na spotkaniach z mieszkańcami, że w którejś dzielnicy trzeba wybudować nową drogę lub wyremontować istniejącą. Dużo już udało się nam w tym zakresie zrobić, co widać przejeżdżając przez Rudę Śląską, ale jest jeszcze sporo do wykonania. Priorytetem jest rozbudowa trasy N-S – chodzi o trzeci odcinek do ulicy Kokota oraz ten, który nie był wcześniej planowany, czyli w kierunku Bytomia. Na liście jest także m.in. budowa obwodnicy w Kochłowicach, czyli dojazdu do planowanej strefy ekonomicznej. Poza inwestycjami „drogowymi” nadal będziemy modernizować placówki oświatowe, rozwijać budownictwo komunalne i wymieniać miejskie oświetlenie. Ważna jest również rozbudowa monitoringu, by mieszkańcy czuli się jeszcze bezpieczniej. Mogę śmiało powiedzieć, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przyszłym roku Ruda Śląska będzie wielkim placem budowy. I chyba już teraz powinnam przeprosić mieszkańców za wszelkie utrudnienia w ruchu, jakie nas wszystkich czekają.

– A sport i rekreacja? Mieszkańcy mogą liczyć na inwestycje w tym obszarze?
– Sport i rekreacja są bardzo ważne o czym świadczą tłumy zadowolonych rudzian na stadionie Burloch Arena czy pumptrucku w Bielszowicach. Zmodernizowane kąpielisko w Nowym Bytomiu to kolejne wydane z głową pieniądze. I na tym nie poprzestaniemy. W przyszłym roku planujemy budowę stadionu lekkoatletycznego ponieważ nasi sportowcy od dawna zasługują na obiekt z prawdziwego zdarzenia. Nadal będziemy inwestować w Orzegowie. Przy Burloch Arenie powstanie tor do jazdy na rowerach górskich oraz kawiarnio-restauracja, bo aż prosi się, żeby takie obiekty tam były. Staramy się planować i myśleć kompleksowo, by nie tylko rudzianie mogli z tych pomysłów korzystać. Odwiedzają nas również mieszkańcy okolicznych miast. Dodatkowo w Bykowinie, Rudzie 1 i na Halembie powstaną pumptrucki, takie jak ten w Bielszowicach.

– Ale czy miasto stać na takie spektakularne inwestycje?
– To nie chodzi o spektakularność czy wymyślanie projektów, które dobrze wyglądają na papierze, a są niepotrzebne. Ja tak nie działam. To byłoby marnotrawstwo miejskich pieniędzy, a te wydajemy z głową i rozsądnie. Rozmawiam z ludźmi, wiem czego mieszkańcy oczekują, jak wyobrażają sobie swoje dzielnice, czego im brakuje. Wystarczy słuchać i w miarę możliwości to potem zrealizować. Planujemy wziąć w tym celu wyjątkowo nisko oprocentowany kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Jest to bardzo nisko oprocentowany kredyt, bez prowizji. Bierzemy go po to, by jak najlepiej wykorzystać środki unijne na realizację wielu inwestycji. Jak wiadomo obecny budżet Unii Europejskiej jest ostatnim, który przewiduje tak dużą dotację dla Polski. Musimy to wykorzystać. A ponieważ inwestycje unijne rozlicza się długo, to najpierw będziemy je fi nansować z kredytu EBI, a potem będziemy się starać o środki unijne. W ten sposób możemy zrealizować zdecydowanie więcej inwestycji w Rudzie niż do tej pory.

– Wcześniej Pani oddłużała miasto, a teraz będzie ja Pani zadłużać?
– Dyscyplina finansów publicznych i pilnowanie każdej złotówki przynoszą oczekiwane efekty. Staramy się wydawać mniej niż zarabiamy oraz stopniowo zwiększamy dochody. Owszem, niektóre decyzje były bardzo trudne i mało popularne, ale opłaciło się, bo sytuacja miasta jest dzisiaj zupełnie inna. Jest stabilnie i możemy sobie pozwolić na trochę więcej. Na początku mojej kadencji żaden bank nie chciał z Rudą Śląską rozmawiać o jakimkolwiek kredycie, a w tej chwili jesteśmy traktowani poważnie siadając do negocjacji. Niedawno usłyszałam, że banki przyznały nam pierwszą kategorię kredytową. Kiedy o tym słyszę, to sobie uświadamiam jak dużą pracę wykonaliśmy w minionych pięciu latach, by fi nanse miasta wyprowadzić na prostą. Wierzę głęboko w to, że efekty naszych planów budżetowych będą szybko widoczne a mieszkańcy docenią naszą pracę i zaangażowanie. Robię to dla nich, bo dobro miasta leży mi na sercu. Liczę na to, że radni na najbliższej sesji również to pokażą głosując za przyjęciem projektu budżetu.


Komentarze


03-01-2016, 20:09
ngl napisał(a):

Gdzie inwestycje w przedszkola i nowe żłobki? Miliony na infrastrukturę sportową i drogową, a o zapewnianiu podstawowych potrzeb mieszkańców nic.