Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Media, sport, a teraz – Rada Miasta

25-06-2024, 22:11 Joanna Oreł

Arkadiusz Grzywaczewski to kolejny radny, który po raz pierwszy zasiada w szeregach rudzkiej Rady Miasta. Przygotowania mu jednak nie brakuje – pracę rozpoczynał w mediach lokalnych, kontynuował ją jako prezes telewizji Sfera, a obecnie jest honorowym prezesem Stowarzyszenia Rekreacyjno-Sportowego Gwiazda i sekretarzem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Rudzie Śląskiej.

– Kandydował Pan równocześnie na prezydenta i na radnego podczas kwietniowych wyborów samorządowych. Ostatecznie udało się zostać radnym. Jest niedosyt?
– Z perspektywy czasu myślę, że samo dostanie się do Rady Miasta jest sukcesem, ponieważ nigdy wcześniej nie startowałem w żadnych wyborach. Poza tym kandydowałem z nowego Stowarzyszenia Śląska Rodzina i przy bardzo sprzyjających warunkach mogliśmy zdobyć nawet trzy mandaty. Mamy jeden, ale to też jest dobry początek, żeby zrobić coś dla samorządu. Co do startu w wyborach na prezydenta – gdybym zdecydował się jeszcze w przyszłości na taki ruch, na pewno kampania wyglądałaby inaczej. Z większym wyprzedzeniem przygotowałbym się do niej.

– Jako jedyny radny Śląskiej Rodziny zamierza Pan być „samotnym wilkiem” w Radzie Miasta?
– Na dzisiaj nie ma możliwości, żebym zdecydował się na przyłączenie do któregoś z klubów. Nie było żadnych rozmów na ten temat z jedną, czy z drugą stroną, czy trzecią stroną. Ponadto kierowania się interesem partii na poziomie samorządu powinno być jak najmniej. Chciałbym, żeby ludzie oceniali radnych przez pryzmat tego, co robią, a nie tego, czy i do jakiej partii przynależą. O ile sytuacja w Radzie Miasta na to pozwoli, nastawiam się na realizację programu, z którym startowałem jako kandydat na prezydenta miasta i jako przedstawiciel Śląskiej Rodziny, ale równocześnie jestem otwarty na współpracę.

– To jakim będzie Pan radnym – wspierającym, czy krytykującym?
– I takim, i takim, bo wszystko zależy od tematu. Startując w wyborach prezydenckich, zaznaczałem, że widzę inaczej niektóre sprawy związane z funkcjonowaniem miasta. Trudno, żebym teraz wycofywał się z tego. Z drugiej jednak strony część kwestii, które miałem w programie, są zbieżne z tymi, które zaproponował prezydent, więc trudno, żebym je krytykował. Na dzisiaj odpowiada mi rola, jak to Pani ładnie określiła „samotnego wilka”, bo ona pozwoli mi głosować według tego, jakie mam przekonania, a niekoniecznie, bo jestem związany z tym lub innym klubem.

– Co zamierza Pan wnieść swoją osobą do pracy Rady Miasta i życia mieszkańców?
– Zostałem wybrany m.in. do Komisji Rewizyjnej. Myślę, że ze względu na swoje doświadczenie w pracy w spółkach i ukończone studia MBA, będę przydatny w jej obradach. Jestem też członkiem Komisji Sportu i Kultury Fizycznej. W tym zakresie mam bogate doświadczenie zawodowe i wiedzę, którą chciałbym wykorzystać. Dodatkowo jestem członkiem Komisji Oświaty, a tematy rudzkiej oświaty z racji pełnienia funkcji dyrektora SMS Ruda Śląska są mi także znane. W związku z tym, że jestem radnym z Halemby i z Bielszowic, dyżuruję i w Kłodnicy, i w Halembie, i w Bielszowicach. Jednak nie wykluczam, że będę też zgłaszał interpelacje dotyczące innych dzielnic. Zapraszam mieszkańców do kontaktu pod nr tel. 504-197-289. Dotychczas rudzianie zgłosili tematy dotyczące głównie infrastruktury. Chcę, aby jak najszybciej udało się przeprowadzić remont hali w Halembie, o czym mówiłem w kampanii wyborczej zarówno ja, jak i prezydent Michał Pierończyk. Kolejny problem do rozwiązania nie leży w gestii miasta, lecz Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Chodzi o remont wiaduktu przy ulicy Orzeszkowej/Zapolskiej. Mam nadzieję, że dzięki moim zapytaniom miasto wywrze większy nacisk na spółkę i sprawa ta zostanie szybciej zrealizowana. Zgłaszane są też mi tematy związane z drobnymi naprawami oraz inwestycjami w placówkach oświatowych na terenie Halemby i Bielszowic, ale także w innych dzielnicach. Dodam tylko, że dzięki poparciu koleżanek i kolegów radnych jestem również przedstawicielem Rady Miasta w Powiatowej Radzie Działalności Pożytku Publicznego – z organizacjami pozarządowymi jestem związany już od ponad 25 lat.

– Oprócz doświadczenia w sporcie, ma Pan bogate doświadczenie w świecie mediów. Jak to może Panu pomóc w pracy w Radzie Miasta?
– Na pewno nie jestem z tych osób, którzy będą wychodziły na mównicę, by wygłaszać długie przemowy albo atakować lub bronić bez argumentów. Natomiast będę korzystał ze swojej dziennikarskiej dociekliwości i dopytywał oraz drążył tematy, które zgłaszają mi mieszkańcy, ponieważ czuję się zobowiązany wobec nich. Na dzisiaj poznajemy się jako radni i sporo się uczymy. Ja staram się czerpać wiedzę od bardziej doświadczonych radnych oraz uczestniczyć w komisjach, których nie jestem członkiem, aby lepiej poznać specyfikę pracy Rady Miasta.

– Jakie będą pierwsze sprawy, które chcecie Państwo poruszyć w ramach Komisji Sportu i Kultury Fizycznej, której jest Pan wiceprzewodniczącym?
– W programie pracy komisji jest kilka priorytetowych tematów oprócz wspomnianej hali w Halembie. Chodzi tutaj m.in. o harmonogram remontu obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, większe wsparcie dla sportu szkolnego, cennik za korzystanie z obiektów sportowych przez kluby i stowarzyszenia oraz szkoły, a także środki na sport i rekreację. Chcę też, abyśmy pochylili się nad tym, jak zwiększyć aktywność fizyczną wśród uczniów naszych szkół. Ponadto skierowałem zapytanie do dyrektora MOSiR-u o to, ile dzieci i szkół korzysta z miejskich obiektów sportowych. Uważam, że aby wprowadzić zmiany, taka diagnoza jest niezbędna. Jeżeli chodzi o zwiększenie puli pieniędzy na sport, to mam na myśli dwie sprawy. Pierwsza to utrzymanie miejskiej infrastruktury służącej do jego uprawiania. Nawierzchnia boiska przy ulicy Czarnoleśnej, z którego korzysta kilka klubów piłkarskich, pozostawia wiele do życzenia. Poza tym pojawiają się teraz projekty związane z wymianą nawierzchni Orlików. Mam nadzieję, że miasto będzie korzystało z dostępnego dofinansowania. Basen w Rudzie jest remontowany, na halę w Halembie czekamy. Mamy też halę MOSiR-u w Nowym Bytomiu, bieżnię stadionu lekkoatletycznego, czy halę przy ulicy Tunkla, która nie wiadomo, czy będzie remontowana, czy wyburzana, a w jej miejsce powstanie nowy obiekt. Druga sprawa to środki na działalność dla klubów i stowarzyszeń. Pan prezydent podczas wyborów w 2022 roku obiecał, że pieniędzy będzie więcej i słowa dotrzymał. Dlatego mam nadzieję, iż w kolejnych latach ta pula nie zostanie zmniejszona. Dodam, że mamy w szeregach miasta sporo radnych związanych ze światem sportu i mam nadzieję, że połączymy siły na rzecz jego rozwoju w Rudzie Śląskiej.

– Dziękuję za rozmowę.


Komentarze