Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Maseczki chronią, czy denerwują?

01-07-2020, 13:03 Joanna Oreł

Choć zniesiona została większość obostrzeń, nadal obowiązuje m.in. nakaz noszenia maseczek w m.in. sklepach, kościołach, teatrach i kinach, galeriach handlowych, restauracjach (do momentu zajęcia miejsc), czy w urzędach oraz w przestrzeni otwartej, jeżeli nie można zachować dystansu ok. 2 metrów. Wiele osób jednak lekceważy ten obowiązek lub maseczkę ma zaciągniętą tylko na usta.

Niedawno rzecznik Ministerstwa Zdrowia zaapelował m.in. do właścicieli sklepów, aby nie wpuszczali klientów, którzy nie mają zasłoniętej twarzy. Natomiast we Wrocławiu i Krakowie policja kontroluje pasażerów komunikacji publicznej oraz kara ich za brak maseczek. Jak sytuacja ta ma się w naszym mieście? Teresa Golda, dyrektor Państwowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rudzie Śląskiej podkreśla, że nie jest to takie oczywiste, jeżeli chodzi o ocenę sytuacji. – Obowiązek zasłaniania ust i nosa oraz noszenia rękawiczek lub dezynfekcji rąk jest trudny do wyegzekwowania. Z jednej strony pracownicy sklepów powinni zwracać uwagę klientom na konieczność stosowania się do przepisów, jednak z uwagi na fakt, iż część osób z powodów medycznych zwolniona jest z tego obowiązku, organy władzy mają utrudnione zadanie – podkreśla Teresa Golda.

Dodatkowo samo posiadanie maseczki nie daje stuprocentowej pewności, że uda się uniknąć zakażenia w kontakcie z osobą chorą. Większość osób używa przecież maseczek bez specjalistycznych filtrów. – Maseczka ochronna może pomagać w ograniczaniu rozprzestrzeniania się niektórych chorób zakaźnych układu oddechowego. Jednak samo noszenie maski nie gwarantuje ochrony przed zakażeniem. Korzystanie z maski powinno być połączone z innymi metodami zapobiegania zakażeniu, czyli z przestrzeganiem higieny rąk i układu oddechowego oraz unikaniem bliskiego kontaktu – utrzymywaniem odległości 2 metrów od innych – wylicza Teresa Golda.

Jednak jako że jest to obowiązek wynikający z rozporządzenia Rady Ministrów, w przypadku kontroli trzeba liczyć się z karami. Policja może wypisać mandat w wysokości 500 zł za niestosowanie się do nakazu zasłaniania nosa i ust.


Komentarze