Losy garaży
29-10-2014, 13:00 Magdalena Szewczyk
Mieszkańcy na początku chcieli, by nie były samowolką budowlaną. Teraz przejmują się możliwością całkowitej likwidacji. Przyszłość garaży w Nowym Bytomiu stoi pod znakiem zapytania. O problemie pisaliśmy już w listopadzie 2012 roku i wracamy do niego po raz kolejny.
- Garaże w okolicy Chorzowskiej i Kolistej, które jeszcze niedawno zostały zalegalizowane, dziś mają zostać usunięte. Podobno powodem usunięcia ma być rurociąg – pisał do nas dwa lata temu czytelnik.
Okazało się, że w trakcie legalizacji jednego z obiektów garażowych w 2010 r. na mapach numerycznych przedmiotowego terenu, znajdujących się w Powiatowym Ośrodku Geodezyjnym i Kartograficznym zostało naniesione uzbrojenie terenu w postaci magistrali wodnej, która przebiega w części pod wspomnianymi garażami oraz w ich sąsiedztwie.
Choć garaże do tej pory stoją to mieszkańcy znów zaniepokoili się ich losem:
- Słyszeliśmy plotki, że nasze garaże jednak będą zlikwidowane. Boimy się, że stracimy bezpieczne dla samochodów schronienie – zgłaszał nam jeden z mieszkańców. – Mamy nadzieje, że Miasto rozważy możliwość wyznaczenia terenu zastępczego – dodaje.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy rudzki Urząd Miasta:
- Postępowanie administracyjne dotyczące rozbiórki garaży toczy się w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego. Przyczyną postępowania jest lokalizacja garaży na wodociągu magistralnym DN 1200 mm, bądź w jego bezpośrednim sąsiedztwie, co w przypadku wystąpienia awarii zagraża samym obiektom, jak i znajdującym się w nich mieniu - informuje Adam Nowak, rzecznik magistratu w Rudzie Śląskiej.
Zdaniem organu nadzoru budowlanego niedopuszczalne jest pozostawienie garażu na istniejącej magistrali, z uwagi na rozmiar wodociągu oraz możliwość wymycia gruntu pod garażem i spowodowanie jego uszkodzenia, bądź zawalenia w razie awarii wodociągu.
- Miasto jest obecnie na etapie weryfikacji nieruchomości swoich własności, w celu zawarcia ewentualnych umów najmu pod realizację garaży- dodaje Nowak.
Komentarze