Kozak pana Tadeusza
03-09-2014, 12:26 Magdalena Szewczyk
W Rudzie Śląskiej można trafić na grzyby w najmniej oczekiwanych miejscach. Dowodem na to jest 25 centymetrowy kozak czerwony znaleziony przez pana Tadeusza Kowalskiego. Chyba każdy fan grzybobrania może pozazdrościć takiego okazu.
- Przechodziłem sobie za kopalnią, obok hałdy. To tam zauważyłem tego kozaka. Często chodzę na grzyby także od razu poznałem jaki to rodzaj – mówi pan Tadeusz, który już dwa lata temu przyniósł do naszej redakcji swoje znalezisko w postaci dorodnego grzyba. Jednak jak twierdzi, ten kozak to jego życiowy rekord.
- Nie znalazłem do tej pory większego, a często zdarza mi się odwiedzać tereny hałdy. Tam jest bardzo dużo grzybów – potwierdza.
Kozaki czerwone bywają bardzo duże. Barwa powierzchni kapelusza jest brązowo ceglasta, a dolnej szara. Podobno najlepiej smakuje marynowany, czasem nadaje się także do duszenia.
Jak myślicie, co pan Tadeusz zrobi z 25 – centymetrowym kozakiem?
- Myślę, że żona zrobi z niego pyszną zupę grzybową – dodaje. Rudzianinowi życzymy smacznego oraz wielu tak owocnych spacerów.
zendek napisał(a):
Sam nie raz znalazlem wieksze sztuki ze tak powiem , ale moj koleja znalazl tzw,prawdziwka o wymiarze 33cm srednica i wadze 0,570gr zdorwy piekny okaz lasy zendek kolo lotniska katowice pyrzowice polecam
Komentarze