Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Kosze do poprawki?

25-08-2021, 10:44 Joanna Oreł

11 koszów na nakrętki zbierane w celach charytatywnych zostało ustawionych w ostatnich tygodniach we wszystkich dzielnicach miasta w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego. Niestety problemem jest to, że kosze przechylają się pod wpływem ciężaru oraz utrudnione jest wydobycie nakrętek. Czy poprawiona zostanie ich konstrukcja?

Pojemniki ustawione zostały w centralnych punktach każdej dzielnicy Rudy Śląskiej. Przedsięwzięcie zrealizowano z inicjatywy mieszkańców, a jego koszt to ok. 50 tys. zł. Zebrane nakrętki trafiają do Fundacji Aktywni My, a ta dochód ze sprzedaży plastiku przeznacza na rzecz Julii Strączek. 3-letnia mała rudzianka potrzebuje ponad 250 tys. zł na operację rekonstrukcji kciuka w lewej rączce.

Cel jest szczytny, ale nie brakuje głosów, że konstrukcja koszy pozostawia wiele do życzenia. – Jedno, co zawodzi w tej akcji, na co zwracają też uwagę w innych dzielnicach, to konstrukcja kosza na nakrętki. Po jego otwarciu nakrętki rozsypują się na wszystkie strony i trzeba je zbierać z ziemi. Również wydostanie ostatnich nakrętek z kosza jest utrudnione. Problem rozwiązałoby ustawienie koszy na stojakach lub na jakimkolwiek podeście tak, by możliwe było bezpośrednie wysypywanie ich zawartości do worków lub innych pojemników – podzieliła się swoją uwagą na Facebooku radna Ewa Chmielewska.

Na razie jednak Urząd Miasta nie planuje zmieniać sposobu ustawienia pojemników. – Konstrukcja kosza i sposób jego montażu jest swego rodzaju kompromisem pomiędzy jego wielkością, a co za tym idzie pojemnością i wysokością otworu wrzutowego. Biorąc pod uwagę fakt, że w akcję zbierania plastiku zaangażowane są również dzieci, wykonanie podwyższenia mogłoby znacznie utrudnić im dostęp do otworu – wyjaśnia Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Drugi problem dotyczy tego, że kosze pod wpływem ciężaru wsypanych nakrętek przechylają się. Dodatkowo z racji tego, iż pojemniki są niewielkich rozmiarów, mogą zostać przeniesione. – Nieznane nam są przypadki przeniesienia kosza w inne miejsce. Wszystkie realizowane w ramach zadania z budżetu obywatelskiego kosze mają własne fundamentowanie wylewane w trakcie montażu „na gotowo”, więc jeżeli taki przypadek stwierdzono to ma on charakter wandalizmu – mówi Piotr Janik. – Na wniosek autora przedsięwzięcia, który analizuje częstotliwość opróżniania koszy w różnych lokalizacjach, rozważamy możliwość przeniesienia dwóch koszy w inne miejsca w dzielnicach Wirek i Bielszowice, ale decyzja jeszcze nie zapadła – dodaje.

 


Komentarze