Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Kopalnia Pokój uratowana

17-01-2015, 20:44 Robert Połzoń, Joanna Oreł

Tłum protestujących i rodziny witały górników, którzy pod ziemią strajkowali przeciwko zamknięciu kopalni „Pokój”. W sobotę o godzinie dziewiętnastej mogli oni odetchnąć świeżym powietrzem i spotkać się z najbliższymi.

- Na dole było ciężko, ale wytrzymaliśmy. Myślę, że kopalnia zostanie na długo w Kompanii Węglowej, a taka sytuacja już się nie powtórzy. Cieszę się bardzo, że jest praca. Gdy się dowiedzieliśmy, że to już koniec, byliśmy bardzo szczęśliwi - mówi pan Mirosław, jeden protestujących górników.

Przypomnijmy, że patowa sytuacja została przerwana po trwających dzięsięć dni podziemnych protestach górników, które rozpoczęły się w związku z przyjęciem przez rząd programu naprawczego polskiego górnictwa. Zapisano w nim bowiem, że zlikwidowane zostaną kopalnia Pokój w Rudzie Śląskiej, KWK Brzeszcze, KWK Sośnica-Makoszowy oraz KWK Bobrek.

W sobotę, 17 stycznia po kilku turach negocjacji pomiędzy związkowcami oraz stroną rządową zawarto porozumienie w sprawie przyszłości czterech śląskich kopalń. Co najważniejsze -  w  ustaleniach znajduje się zapis o rezygnacji ze zwolnień górników, odstąpieniu od likwidacji czterech kopalń oraz wydłużeniu odpraw dla pracowników administracji i przeróbki z 3,5 do 12 miesięcy. 

- Jestem przekonana, że dzięki takiej determinacji z jednej i drugiej strony, dzisiaj możemy oznajmić ponad 47 tys. górników, którzy byli zatrudnieni w Kompanii Węglowej, że ten czas niespokojny się skończył i dzisiaj będą mogli, przynajmniej część z nich, oglądać skoki narciarskie, jeśli jeszcze trwają - podkreślała po spotkaniu premier Ewa Kopacz.

Zgodnie z porozumieniem do procesu naprawczego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń zostaną przekazane kopalnie: Piekary, ruch Centrum (część kopalni Bobrek-Centum), ruch Makoszowy (część kopalni Sośnica-Makoszowy) oraz Brzeszcze. Tam przejdą proces naprawczy, by potem trafić do nowych inwestorów.

Natomiast reszta kopalń trafi do nowego podmiotu, tzw. Nowej Kompanii Węglowej (jest to spółka ze 100 proc. udziałem Węglokoksu, czyli 100 proc. udziałem skarbu państwa). Proces tworzenia Nowej Kompanii Węglowej ma zostać zakończony do 30 września. Znajdą się w niej kopalnie Chwałowice, Rydułtowy-Anna, Marcel, Jankowice, Ruch Sośnica (część kopalni Sośnica-Makoszowy), Bolesław Śmiały, Ziemowit, Piast, Bielszowice, Halemba-Wirek oraz Pokój. Dodajmy, że na początek marca zaplanowano dalsze dyskusje na temat programu naprawy górnictwa dla całego Śląska. 

Gdy tylko pracownicy zakładów pierwotnie przekazanych do likwidacji otrzymali informację o zawartym porozumieniu, postanowili zakończyć protest i wyjechali na powierzchnię. Tak stało się również w przypadku górników rudzkiej kopalni "Pokój". Zaraz po wyjeździe zostali oni owacyjnie przywitani przez zebranych pod bramą protestujących, związkowców oraz władze miasta.

Jestem dumna ze swojego męża, że mógł zostać „na dole” i protestować z tymi wszystkimi mężczyznami - powiedziała Monika Gliniecka, która czekała na wyjazd górników z półtoraroczną córką. - W ostatnich dniach przezywaliśmy ogromny niepokój, smutek… Tego się nie da opisać słowami. Nie wiedzieliśmy, czy za chwilę będziemy mieli pieniądze na chleb - komentowała.

- Przez ten tydzień dużo się wypowiadałam na temat protestu. Teraz chcę podziękować Wam, bo nie wiem czy wiecie, ale to Wy zatrzymaliście proces rozkradania Polski - zwracała się do górników prezydent miasta, Grażyna Dziedzic. - Przez ten cały czas czterech prezydentów największych miast górniczych było razem. Mówiliśmy jednym głosem w sprawie sprzeciwu na likwidację miejsc pracy. Nic jednak nie udałoby się bez Waszej determinacji, dlatego jako prezydent największej gminy górniczej w Europie serdecznie Wam za to dziękuję - dodawała. 


Komentarze


26-01-2015, 13:29
yahu - pawul napisał(a):

aha ! ... i mam nadzieję że nie zrealizują planu zagłady Nowego Bytomia czyli planu wykopania węgla pod Fryną - wykopania na zawał - czyli pozostawieniem pustych dziur w ziemi aby się za kilka lat (a może i szybciej) zawaliły - tak jak to kiedyś już było na Wirku czy Bytomiu z czego te wymienione nigdy się nie podniosły. Wyobrażacie sobie zawalona tak jak Wirek - Fryna (oby bez ofiar) i kilka tysięcy potrzebnych nagle mieszkań ??!

26-01-2015, 13:24
yahu - pawul napisał(a):

... albo utworzyć w Polsce podatek na górnictwo i będzie stała kasa na utrzymanie ...

20-01-2015, 12:05
yahu - pawul napisał(a):

czy uratowana to się okaże za jakiś czas - musi zacząć zarabiać bo za kasę podatników nie da się istnieć !!