Koniec remontu na A4
07-01-2015, 15:03 Joanna Oreł
Po ponad trzech miesiącach zakończył się remont rudzkiego odcinka autostrady A-4. Kierowcy w końcu mogą cieszyć się jazdą bez konieczności stania w korkach, która dodatkowo jest o wiele bardziej komfortowa.
Prace na autostradzie rozpoczęły się 7 września ubiegłego roku. Na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyremontowano dylatacje (szczeliny) mostu nad ul. Kochłowicką oraz na wiadukcie nad torami PKP w rejonie węzła Batory. Wymieniono także nawierzchnię autostrady
na odcinku o długości ponad 8 km.
– Remont polegał na sfrezowaniu warstwy ścieralnej i w jej miejsce ułożeniu nowej – wyjaśnia Marek Prusak, p.o. specjalisty ds. komunikacji społecznej GDDKiA w katowickim oddziale.
W trakcie prac ruch na rudzkim odcinku (ok. 3 km) autostrady A-4 prowadzony był dwukierunkowo po jednej jezdni. Dlatego teraz, po zlikwidowaniu drogowych utrudnień, kierowcy
odetchnęli z ulgą.
– Nareszcie! Z jednej strony ten remont był potrzebny, ale z drugiej – zwężenia na drodze dawały się we znaki, zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy trzeba było swoje odstać w korkach – przyznaje pan Robert, kierowca z Kochłowic.
Wystarczy przypomnieć, że tylko 3 grudnia, w czasie, gdy trwały jeszcze prace, zaledwie w ciągu 30 minut na rudzkim odcinku A-4 doszło aż do trzech kolizji. Notorycznie zresztą miały one miejsce odkąd wprowadzono ograniczenia.
Dodajmy, że GDDKiA poza wspomnianym remontem, miało zamiar prowadzić także prace polegające na położeniu asfaltu między jezdniami w kierunku Gliwic i Katowic. Zrezygnowano
jednak z tego pomysłu, bo to oznaczałoby kolejne utrudnienia dla kierowców, które potrwałyby aż do wiosny te go roku. Prawdopodobnie remont zostanie przeprowadzony w późniejszym terminie.
– Na chwilę obecną jezdnia autostrady A-4 w Rudzie Śląskiej posiada nową nawierzchnię spełniającą wszystkie wymogi, a co za tym idzie, w najbliższym czasie nie planuje się żadnych remontów nawierzchni jezdni na tym odcinku – zapewnia Marek Prusak.
Komentarze