Nad rozlanym mlekiem... . Komunikacja nadal na tapecie
31-08-2016, 18:13 Magdalena Buchta
Dzisiejsza nadzwyczajna sesja Rady Miasta, była krótka, lecz intensywna. Podczas obrad poddano głosowaniu zaledwie trzy uchwały, które przyjęto prawie jednomyślnie. Więcej emocji wywołały interpelacje, zapytania, czy wolne wnioski – temat bezpłatnej komunikacji nadal wisi w powietrzu.
Sesja rozpoczęła się spokojnie – radnym poddano pod głosowanie trzy projekty uchwał: dwa o wprowadzeniu zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta na lata 2016-2041 oraz jeden dotyczący zmian w uchwalonym pod koniec ubiegłego roku budżecie miasta. Jeśli mowa o zmianach polegających na przeniesieniach finansowych między działami i zadaniami w WPF, dotyczyły one zwiększenia wydatków m.in. na transport, gospodarkę mieszkaniową, administrację publiczną, oświatę i wychowanie, gospodarkę komunalną, czy kulturę. Dodatkowo, uchwałą Rady miasta, do Prognozy wprowadzono sześć nowych zadań, w których miejsce znalazła m.in. budowa mostu w ciągu ul. Piastowskiej, w rejonie ul. Jana III Sobieskiego, czy rozbudowa ulicy Janasa oraz zwiększono plan wydatków na zadania takie jak m.in. budowa boiska lekkoatletycznego przy ul. Czarnoleśnej, czy modernizacja oświetlenia przy ul. Niedurnego. Zmiany w budżecie nawiązywały natomiast do uchwał z poprzedniej sesji Rady Miasta oraz pozostałych uchwał, dotyczących WPF.
Większą inicjatywą radni wykazali się w drugiej części sesji, nawiązującej w głownej mierze do ubiegłotygodniowych obrad. Przedstawiciele opozycji wyrażali swoje niezadowolenie w związku z oskarżeniami, jakoby to oni mieli być odpowiedzialni za nieprzyjęcie bezpłatnej komunikacji w mieście.
- Pan Prezydent oskarżył nas, mówiąc, że po raz kolejny interesy partyjne wzięły górę nad interesem mieszkańców (…). Chciałabym wiedzieć jaki jak mam w tym interes partyjny? Głosowałam nie przeciwko bezpłatnej komunikacji, ale przeciwko formie, którą władze miasta zaproponowały – mówiła radna Dorota Tobiszowska.
- Mam prawo do subiektywnej oceny, a w moim odczuciu, to co się stało ze wspomnianą uchwałą było podyktowane interesem partyjnym. Wszyscy radni z klubu PO i PiS był przeciwni naszej propozycji, więc mam prawo do takiej interpretacji – odpowiadał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Przypomnijmy, że podczas ostatniej sesji radni nie przegłosowali uchwały budżetowej, w której zabezpieczone były środki na bezpłatną komunikację. Dzięki zgłoszonemu przez prezydent Grażynę Dziedzic projektowi uchwały uczniowie szkół ponadgimazjalnych mogli mieć zwracane pieniądze za bilet miesięczny obowiązujący na terenie miasta, a gimnazjaliści otrzymywać 20 zł na kartę ŚKUP. Tyle samo mieli otrzymywać uczniowie podstawówek, którzy uczęszczają na zajęcia pozalekcyjne. Podczas dzisiejszej sesji radni swoją postawę motywowali także niezadowoleniem z wybiórczego charakteru projektu.
Komentarze