Oryginalny prezent na Dzień Kobiet

11-03-2017, 14:09 Agnieszka Lewko

 

To był niezwykły Dzień Kobiet. W Rudzkim Klubie Kyokushin Karate odbyło się szkolenie z samoobrony, które było prezentem dla rudzianek z okazji ich święta.  Dzięki tej niecodziennej akcji mieszkanki Rudy Śląskiej dowiedziały się, jak skutecznie obronić się w sytuacji niespodziewanego zagrożenia. Szkolenie rozpoczęło cykl spotkań, podczas których panie będą szlifowały konkretne techniki obrony. Przed uczestniczkami jeszcze siedem cotygodniowych spotkań.

- W samoobronie bardzo ważna jest determinacja i postawa, którą wykazujemy przed przeciwnikiem. Jeżeli nie przybieramy formy ofiary, nie pokazujemy, że się boimy to szansa na to, że ktoś odstąpi od ataku jest dużo większa. Dlatego należy przyjąć postawę bojową, pokazać, że nie jesteśmy łatwym celem. To na pewno pomoże – tłumaczył podczas pierwszych zajęć instruktor Marek Partuś.

Podczas kursu rudzianki poznają także metody działania potencjalnego napastnika. Na pierwszych zajęciach panie dowiedziały się m.in. jak przyjąć bezpieczną pozycję walki oraz co zrobić, aby nie dać się zaatakować.

Nauczą się także, jak bezpiecznie i uwolnić się z chwytów, duszenia oraz jaką taktykę zastosować w potencjalnej „sytuacji bez wyjścia”. Ćwiczyły też kopnięcia i uderzenia.

- Podobało nam się bardzo. Najbardziej kopanie. Najfajniejsze były konkretne ćwiczenia. Jesteśmy tutaj, bo chcemy czuć się bezpieczniej. Miejmy nadzieję, że te techniki nie będą nam potrzebne, ale przynajmniej będziemy przygotowane – stwierdziły panie Małgorzata i Ludmiła, uczestniczki kursu.

 Jak się okazuje umiejętności te są bardzo przydatne nie tylko w sytuacji ewentualnego ataku.

 – Wiedza na temat tego, jak bezpiecznie upaść, by nic poważnego nam się nie stało to umiejętność niezwykle przydatna na nartach, rolkach lub, gdy poślizgniemy się na basenie. Najważniejsze to wyrobienie w sobie pewnych odruchów – podkreślił Marek Partuś.

Rudzki kurs samoobrony prowadzony jest pod okiem trzech instruktorów: Romana Dymka. Marka Partusia oraz Piotra Muca  z Rudzkiego Klubu Kyokushin Karate, którzy za każdym razem starają się przekazać rudziankom jak najwięcej informacji.

– Podczas kursu chciałabym nauczyć się pewnych odruchów, o których na co dzień się nie myśli, a które przydadzą się w odpowiednim momencie - powiedziała Izabela Biały, uczestniczka kursu.  – To rodzaj odskoczni od życia codziennego. Po tych pierwszych zajęciach jestem jak najbardziej na tak, aż szkoda mi, że składają się tylko z  ośmiu spotkań. Może po skończeniu kursu będę szukała innych możliwości rozwoju w tym kierunku - zaznaczyła Sandra Cieplik.

Instruktorzy zapowiadają, że na kolejnych spotkaniach na uczestniczki szkolenia czekać będzie kolejna dawka teorii i praktyki.

 – Na kolejnych zajęciach będziemy rozwijać coraz bardziej zaawansowane techniki, będziemy też utrwalać poznane dzisiaj elementy. Będzie coraz więcej ćwiczeń w parach. Z kolei ostatnie spotkanie będzie całkowicie należało do pań, które  zaprezentują nabyte umiejętności i obezwładnią przeciwnika,  który nas w tym dniu odwiedzi – zdradził Roman Dymek.  

 Pierwsze szkolenie z okazji Dnia Kobiet w Rudzie Śląskiej odbyło się w 2014 roku i przez dwa lata miało charakter jednodniowy. Natomiast cykl spotkań po raz pierwszy odbył się w 2016. Do tej pory przeszkolonych zostało około 120 kobiet.