Emilka dostanie drugą szansę!
02-11-2015, 12:44 Arkadiusz Wieczorek
Ofiarność rudzian rośnie z dnia na dzień – tak samo jak szanse Emilki na przeżycie. W minioną sobotę, podczas charytatywnego maratonu zumby na rzecz naszej małej rudzianki uzbierano ok. 3,5 tys. zł. Ale nie jest to jedyna, dobra informacja. Okazało się bowiem, że podczas wizyty lekarskiej w Niemczech, gdzie konsultowany był przypadek Emilki, postawiono inną, bardziej optymistyczną diagnozę. Choć operacja nadal jest potrzebna, Emilka będzie mogła normalnie żyć!
Emilka Gojowy urodziła się 26 maja. Mała rudzianka już w pierwszej minucie życia była reanimowana. Przeżyła i przez pół roku swojego życia codziennie walczy o każdą kolejną chwilę. Pierwszą operację serca Emilka przeszła po dwóch miesiącach od urodzenia. Lekarze zdecydowali, że kolejna musi się odbyć do 8 miesiąca życia. Rodzice Emilki byli przekonani, że tak się stanie. Pod koniec sierpnia okazało się jednak, że dziecko zostanie zoperowane dopiero kiedy jego stan się pogorszy. – Tą wiadomość potraktowaliśmy jak wyrok dla Emilki – tłumaczy Sylwia Gojowy, mama dziewczynki. – Zawsze myśleliśmy, że zarówno dzieci jak i dorośli powinni być kwalifikowani na ewentualną operację, w momencie kiedy ich organizmy są w jak najlepszej kondycji fizycznej, a nie wtedy jak już są słabe, tym bardziej że Emilka tak ciężko zniosła pierwszą operację. Nie czekając na nic zaczęliśmy szukać na własną rękę pomocy – dodaje.
Udało się znaleźć ośrodek, który zgodził się wykonać operację glenna. W minionym tygodniu Emilka została przyjęta do kliniki w Münster. Operację zaplanowano na 3 listopada. Co jednak ważniejsze – na miejscu po badaniach zmieniono diagnozę. Emilka będzie mogła normalnie żyć. Odwołano zaplanowaną operację i podjęto decyzję o zmianie sposobu leczenia. Operacja będzie oczywiście konieczna, ale odbędzie się dopiero w pierwszej połowie 2016 roku.
Nie zmieniło się jedno, operacja jest bardzo kosztowna a NFZ jej nie refunduje. Dlatego zbiórka funduszy nadal trwa. Rudzianie już wielokrotnie pokazali, że potrafią wspólnymi siłami zdziałać cuda. Po sukcesie biesiady, na której zagrali śląscy artyści, w minioną sobotę pieniądze na leczenie dziewczynki zbierano podczas charytatywnego maratonu zumby. – Po tym jak ogłosiłam, że chcemy pomóc Emilce, chętni do pomocy znaleźli się sami. Zgłosili się instruktorzy, sponsorzy i wolontariusze – udało nam się w ciągu kilku dni dopiąć wszystko – mówi Anna Gierszyńska, współorganizatorka maratonu.
W hali sportowej MOSIR-u w Halembie nie brakowało chętnych do wspólnej zabawy. Przez trzy godziny wszystkie chętnie panie ćwiczyły zumbę pod okiem ośmiu instruktorów. – W sumie udało nam się zebrać prawie 3500 zł. Myślę, że to całkiem dobry wynik, dlatego dziękujemy wszystkim dzięki którym było to możliwe – podkreśla Patrycja Pelka, współorganizator maratonu.
Kolejne imprezy dla Emilki odbędą się już niebawem. Na 15 listopada zaplanowano turniej siatkówki, na który można się zgłaszać do 8 listopada. Z kolei 22 listopada kolejna biesiada śląska. Obie imprezy odbędą się w hali sportowej w Halembie.
Komentarze