Emeryci Huty "Pokój" po spotkaniu
09-12-2016, 22:58 admin
O sytuacji Huty „Pokój” i przyszłości Rudy Śląskiej rozmawiano w piątkowy poranek w Nowym Bytomiu. W domu katechetycznym przy parafii św. Pawła Apostoła odbyło się comiesięczne spotkanie Sekcji Emerytów i Rencistów Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność Huty „Pokój”. Spotkania z nowym prezesem huty Marianem Forysiem oraz wiceprezydentem miasta Krzysztofem Mejerem, rudzcy emeryci oczekiwali najbardziej.
- Zadamy dzisiaj naszym gościom kilka pytań dotyczących funkcjonowania huty oraz przyszłości i rozwoju naszego miasta. Zapytamy o ważne dla nas rzeczy i wartości związane z hutą i jej długoletnią tradycją, które nadal powinny być kontynuowane – tłumaczył Józef Skudlik, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność Huty "Pokój".
Poruszone zostały także problemy związane z hutnictwem oraz przemysłem ciężkim w Rudzie Śląskiej oraz całym kraju. Ważną kwestią był również zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla emerytów.
- Trzeba przypomnieć, że Huta „Pokój”jest jedynym przedsiębiorstwem w Rudzie Śląskiej, a jednym z nielicznych w Polsce, które prowadzi konsekwentnie odpis na taki fundusz, co jest bardzo istotne dla emerytów. Poza tym zapytamy też o to, czy Dzień Hutnika dalej będzie obchodzony zgodnie z tradycją oraz czy nadał funkcjonowało będzie Stowarzyszenie Pomocy Rodzinom Hutniczym – dodał Józef Skudlik.
Podczas spotkania rozmawiano też o rozwoju miasta, jego przyszłości oraz sprawach bieżących. Na początku zebrania nie zabrakło rozważań adwentowych, którym przewodniczył ksiądz proboszcz Jan Janiczek.
Czytelnik napisał(a):
Jakie efekty tego spotkania, bo z artykułu to nie wynika. Pan Skudlik mówi, o co będzie pytał, a artykuł nosi nazwę Emeryci HP po spotkaniu, więc czegoś nie rozumiem.Brak odpowiedzi na pytanie czy będzie obchodzony Dzień Hutnika i czy nadal będzie funkcjonowało SPRH?? "WR" jak zwykle z wybitnymi redaktorami, którzy jak rządzący mają ludzi za idiotów i byle jak i byle co piszą,a ludzie to "łykają". Ma ktoś w ogóle kontrolę nad redagowanymi artykułami, bo ja mam wrażenie, że stawiacie po prostu na bylejakość.
Komentarze