Dyskutowali o Bykowinie
11-04-2016, 20:13 Magdalena Szewczyk
Mieszkańcy Bykowiny mieli dziś możliwość porozmawiać na temat życia w swojej dzielnicy oraz całym mieście. Prezydent Grażyna Dziedzic spotkała się z rudzianami tej części miasta, by przedstawić informacje o tym co do tej pory zrobiono w Bykowinie i jakie zaplanowano tam inwestycje oraz by zapytać o uwagi dotyczące jej funkcjonowania.
Remont zatoki autobusowej przy ul. Gwareckiej, remont nawierzchni ul. Szpaków, termomodernizacje Miejskich Przedszkoli nr 31 i 43, chodnika przy ul. Chrobrego, rozbudowa parku aktywności, budowa szlaków rowerowych, parkingów oraz pumptracka – to tylko niektóre z zaplanowanych inwestycji dotyczących Bykowiny. Mieszkańcy tej dzielnicy będą mogli korzystać z kolejnych udogodnień, których projekty już w krótce zostaną wcielone w życie. Przybyli na spotkanie przedstawili jednak niektóre mankamenty we własnym otoczeniu, które chcieliby zmienić. Zwrócono uwagę m.in. na problem wandalizmu, braku miejsc parkingowych, problemy związane z odpadami, miejscami prac, czy ogródkami rekreacyjnymi, ale także na bezpieczeństwo pieszych.
- Co dalej z podziemnym przejściem przy kościele św. Barbary? – pytali mieszkańcy, sugerując, że tamtejsze miejsce jest niebezpieczne.
- Przejście jest w złym stanie technicznym i wiąże się z wieloma problemami, m.in. nie mamy możliwości jego odwodnienia. W związku z tym nie jesteśmy w stanie go utrzymywać - tłumaczył Mariusz Pol z Wydziału Dróg i Mostów.
Spotkanie pokazało również jak wiele wątpliwości trapi dzierżawców ogródków przy ul. Chrobrego.
- Doszły nas słuchy, że część tamtejszych ogródków będzie likwidowana pod inwestycje. Chcemy wiedzieć, która część będzie likwidowana, bo mamy w planach kupić tam ogródek – mówiła jedna z mieszkanek Bykowiny. Okazuje się, że problem wywołuje sporo kontrowersji.
- Ogródki, które tam się znajdują są ogródkami rekreacyjnymi i nie można ich ani kupić ani odstąpić. Istnieje jedynie możliwość dzierżawy, z umową na 3 lata, miasto jednak może wypowiedzieć taką umowę w każdym momencie – tłumaczyła prezydent Grażyna Dziedzic.
- Dotarły do nas plotki, że mamy likwidować te ogródki i jest szereg nieporozumień z tym związanych. Będziemy organizować specjalne spotkanie dla wszystkich dzierżawców tych ogródków, ponieważ mamy do nich wiele zastrzeżeń odnośnie wywiązywania się ze swoich podstawowych obowiązków. Jeśli ktoś oferuje odstąpienie dzierżawy takiego ogródka to jest to niezgodne z prawem i takie sytuacje należy zgłaszać odpowiednim służbom – ostrzegał wiceprezydent Krzysztof Mejer i dodał: - Drugą sprawą jest fakt, że w Planie Zagospodarowania Przestrzennego teren, na którym znajdują się te ogródki, jest przeznaczony pod usługi i produkcję. Na chwilę obecną nie planujemy żadnych likwidacji, jednak dzierżawcy muszą liczyć się z tym, że w pobliżu mogą znaleźć się zakłady przemysłowe.
Komentarze