Dobro i energia, które wracają
21-10-2016, 12:38 Joanna Oreł
Sportowo i od serca – to metoda na pomaganie, która rudzianom wychodzi najlepiej. W najbliższy weekend będą kolejne okazje ku temu, by to udowodnić. W sobotę odbędzie się VII Charytatywny Maraton Fitness „Z Energią!” oraz charytatywny mecz Reprezentacji Śląska Oldbojów z drużyną kibiców Polonii Irlandzkiej, z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie dwóch dziewczynek – Mai Nowakowskiej oraz Agaty Szczypior.
Maja Nowakowska w grudniu tego roku będzie obchodziła swoje szóste urodziny. Możemy jej z tej okazji zrobić niezwykły prezent i wziąć udział w VII Charytatywnym Maratonie Fitness „Z Energią!”, z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie malutkiej rudzianki. – Maja urodziła się z wadami wrodzonymi – wodogłowiem i wielotorbielowatością nerek. Od urodzenia wymaga rehabilitacji oraz stałej opieki lekarskiej. Zbieramy na stałą, permanentną rehabilitację, której Maja będzie wymagała być może nawet przez całe życie – wyjaśnia Magdalena Gorawska, menedżerka Studia Energia, klubu, który jest organizatorem maratonu charytatywnego.
Na ten cel będą zbierane datki w postaci cegiełek (25 zł), a w zamian uczestnicy maratonu w sobotę, 22 października od godz. 9.30, będą mogli wziąć udział w zajęciach m.in. fitnessu i zumby. Nowością w tym roku będą także ćwiczenia crossfitowe. – Chcemy poszerzyć naszą grupę uczestników o fanów siłowni oraz zachęcić do uczestnictwa w zajęciach typu cross poprzez starcie crossfitowych gigantów ze Studio Energia. Ponadto planujemy występy grup tanecznych ze Studia Tańca Energia. Będą ciekawe nagrody, upominki i słodkości. Nowością będzie także fit ciastkarnia z dietetycznymi wypiekami, przygotowanymi przez pracowników naszego studia – zachęca Magdalena Gorawska. – Zapraszamy wszystkich, bo gwarantujemy, że każdy bez względu na kondycję i umiejętności, poczuje się świetnie i będzie się dobrze bawił – dodaje.
Okazja do tego będzie także podczas charytatywnego spotkania Reprezentacji Śląska Oldbojów z drużyną kibiców Polonii Irlandzkiej. Mecz ma szczytny cel – dochód z niego zostanie przekazany na leczenie niespełna półtorarocznej Agatki Szczypior, która urodziła się ze znamieniem barwnikowym na prawej części twarzy. – Córka przeszła już dwie operacje we Wrocławiu. Usunęli jej część znamienia, ale niestety to wróciło ze zdwojoną siłą. Teraz szukamy alternatywy. Chcielibyśmy wyjechać do kliniki w Chicago, gdzie operacje usuwania tego typu znamion wykonuje się od ponad 20 lat – wyjaśnia Aneta Jakimiak, mama Agatki.
I tutaj w pomoc włączyli się piłkarze, bo też i tata Agatki był piłkarzem klubu Grunwald (na którego boisku o godz. 12 odbędzie się sobotnie spotkanie) oraz Ruchu Chorzów, więc koledzy z boiska postanowili wyciągnąć pomocną dłoń. – Wojtek Grzyb, były kapitan Ruchu Chorzów zobaczył, że jest dziecko, które jest w potrzebie i tak rozpoczęła się cała akcja. Piłkarze, którzy grali lub grają na boiskach w kraju i na całym świecie, wiedzą, że dostali coś od losu, więc teraz oddają to innym, bo warto sobie pomagać – podkreśla Zbigniew Cieńciała, prezes Fundacji Reprezentacji Śląska Oldboyów oraz dziennikarz katowickiego „Sportu”.
Wesprzeć Agatkę (koszt operacji to ok. 110 tys. zł) będzie można nie tylko podczas meczu, ale także poprzez licytację na portalach społecznościowych. Na fanów czekać będzie m.in. reprezentacyjna koszulka Roberta Lewandowskiego z jego autografem, czy koszulki Artura Sobiecha z reprezentacji i klubu w Hanowerze.
Komentarze