Derby dla Wawelu

29-04-2014, 22:57 Sandra Hajduk

Jednobramkowym zwycięstwem Wawelu Wirek zakończyły się derby ligi okręgowej. Spotkanie było o tyle wyjątkowe, że uwzględniając sytuację Jastrzębia Bielszowice w tabeli w przyszłym sezonie oba zespoły mogą się już nie spotkać.

To był typowy mecz walki. Oba zespoły popełniały błędy. Oba także wypracowywały sobie okazje do strzelenia bramki. Jednak w pierwszej połowie spotkania żadnemu z nich nie udało się ich wykorzystać i do przerwy panował bezbramkowy remis.

W końcu w 70. minucie meczu po rzucie rożnym piłkę do siatki głową wpakował Piętoń i to Wawel wyszedł na prowadzenie. Następnie gospodarze mieli kilka szans na podwyższenie go, ale ich strzały były niecelne bądź dobrze spisywał się golkiper Jastrzębia. W doliczonym czasie gry do kilku groźnych sytuacji doprowadzili natomiast bielszowiczanie. Oni także jednak, mimo tego że chwilami było bardzo blisko, nie zdołali umieścić piłki w siatce i wynik już się nie zmienił a trzy punkty pozostały w Wirku.

– To zwycięstwo rodziło się w strasznych bólach. Nie ma co ukrywać, że drużyna Jastrzębia postawiła nam trudne warunki. Było dużo walki i zaangażowania a mniej gry. Tak wyglądają typowe derby. Chwała chłopakom za to, że zagrali do końca i udało im się wygrać – podkreślał po spotkaniu Jarosław Zajdel, trener Wawelu Wirek.

– W każdym meczu, w którym do tej pory przegrywaliśmy nie ustępowaliśmy przeciwnikowi, ale biednemu wiatr wieje w oczy – tłumaczył natomiast szkoleniowiec bielszowiczan Damian Malujda. – Rzeczywiście kolejną bramkę straciliśmy po stałym fragmencie gry. To jest nasza pięta Achillesowa. Mam nadzieję, że w końcu uda nam się wyeliminować ten problem – dodał.

Wawel Wirek – Jastrząb Bielszowice 1:0 (0:0)

Wawel Wirek: Gawlik – K. Kałużny, Cholewa, Pyc, Grzywa, G. Kałużny, Ostrowski, Majnusz, Przybyła, Piętoń, Jaromin
Trener: Jarosław Zajdel

Jastrząb Bielszowice: Majdak – Łukasik, Skudlik, Koniorczyk, Petrus, Wojcik, Paszek, Sikora, Nowak, Kowalski, Magiera
Trener: Damian Malujda