Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Czy Wieża Wodna potrzebuje liftingu?

08-09-2016, 09:13 Magdalena Buchta

- Jest to jeden z najciekawszych i najlepiej zachowanych zabytków tego typu w regionie – tak o Wieży Ciśnień w Nowym Bytomiu pisze na forum straznicyczasu.pl jedna z internautek. Wielu rudzian podziela te zdanie, wielu jest takich, którzy na słowa „Wieża Ciśnień” reagują z grymasem. Czy wodny zabytek można by było upiększyć, czy naruszanie jego historycznego wyglądu byłoby wręcz przestępstwem?

Wodociągowa wieża w Nowym Bytomiu, znajdująca się przy skrzyżowaniu ul. Pokoju i Chorzowskiej, liczy sobie ponad 100 lat – wzniesiona została około 1900 roku, a jej budowniczy oprali się na tradycyjnej technologii. Budynek wzniesiono na planie koła o średnicy prawie 13 metrów, a jego wysokości mierzy prawie 27 metrów. Wielu rudzian docenia, że Ruda Śląska nadal ma taki relikt przeszłości, inni najchętniej zrównali by go z ziemią. Są jednak i tacy, którzy zastanawiają się, czy dałoby się jakoś unowocześnić ten budynek, uczynić bardziej atrakcyjnym dla oka.

- Wiele krajów na świecie wprowadza ciekawe elementy do tego typu budowli – mają one kolorowe oświetlenia, malunki, witraże. Może i naszą wieżę można by było podrasować – mówił podczas rozmowy telefonicznej jeden z mieszkańców Nowego Bytomia. – Budynek przypomina trochę więzienie, a przecież miał inną funkcję – dodaje.

Dr Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków w Rudzie Śląskiej, tłumaczy, że tego typu zabiegi nie należą do prostych i często są nieuzasadnione:

- Budynek wieży wodnej figuruje w gminnej ewidencji zabytków oraz jest objęty ochroną konserwatorską. Wobec tego dla tego obiektu obowiązuje nakaz zachowania bryły wraz z utrzymaniem pierwotnego charakteru elewacji. W związku z tym nie jest możliwe dokonywanie trwałych zmian w obiekcie, polegających np. na poszerzaniu istniejących otworów okiennych w celu przeszklenia ich witrażami czy zmiany kolorystyki elewacji budynku. Możliwe jest jednak wstawienie kolorowych szybek w istniejące otwory, musi być to jednak podyktowane osadzeniem konkretnej funkcji w budynku, a nie jedynie czysto estetycznym zabiegiem – zaznacza konserwator, według którego kształty wieży są interesujące, a jej wygląd nie wymaga liftingu.

- Warto wspomnieć, że powiązanie wyglądu zewnętrznego wieży wodnej z budynkiem więzienia jest w pewien sposób bardzo poprawne. Cylindryczny kształt wieży może przywodzić na myśl tzw. panoptykon – schemat więzienia zaprojektowanego przez angielskiego filozofa Jeremy’ego Benthama. O ile samo skojarzenie jest uprawione, to należy pamiętać, że obiekty historyczne, a nade wszystko te, które objęte są ochroną konserwatorską, nie powinny być w żaden sposób „poprawiane” celem zmiany ich wizualnego charakteru na „bardziej ożywiony”. Nowobytomska wieża wodna jest świadkiem historii dzielnicy, obiektem świadczącym o rozwoju myśli technologicznej początku XX wieku oraz ważnym elementem przestrzennym miasta, z tego też powodu jej historyczny charakter powinien zostać zachowany w możliwie jak najmniej zmienionej formie – podkreśla dr Urbańczyk.

W chwili obecnej wieża wodna znajduje się w zasobach miejskich, jednak przygotowywana jest procedura, mająca na celu zbycie tej nieruchomości. Według Miejskiego Konserwatora Zabytków w przypadku przejęcia budynku przez nowego właściciela oraz chęci zmiany jego funkcji możliwe będzie jego dostosowanie pod względem wizualnym do planowanego zagospodarowania jak również wykonanie zewnętrznego oświetlenia obiektu. 


Komentarze